Alicja przyjeżdża do domu po córkę Zosię, z którą ma jechać na terapię rodzinną w ramach terapii odwykowej. Wbrew ustaleniom, babcia dziewczynki nie zgadza się na wyjazd. Alicja zostaje na weekend i próbuje odbudować relacje w rodzinie. Czas nie pomógł jednak zapomnieć dziewczynce o krzywdach wyrządzonych przez matkę.
Od zmierzchu do świtu. Dwaj bałtyccy rybacy - ojciec i syn – ruszają na połów. Czas wypełniony jest codzienną mozolną i niewdzięczną pracą. Jak długo można jeszcze walczyć o podtrzymanie rodzinnej tradycji i wierzyć, że to nie jest ostatni sezon na morzu?