Serdecznie zapraszam do komentowania mojej notki poświęconej w pełni Sabrinie Salerno ;-)
Umieściłem niezłe fotki ;-)
Pamiętam, pamiętam! Ach, ten mokry podkoszulek, który więcej odsłaniał, niż zasłaniał. W teledysku nie podobały mi się efekciarskie zabawy z montażem, które w latach 80tych były cool, a teraz się brzydko zestarzały. Utwór wpada w ucho, ale bądźmy szczerzy - pamiętamy go tylko ze względu na seksowną wykonawczynię.
Spragnionym widoku Sabriny (tym razem już bez tego zbędnego podkoszulka) polecam włoski kryminał (giallo) pt. DELIRIUM - LE FOTO DI GIOIA (1987) Lamberto Bavy.
Chodziło Ci może o tą scenę podczas sesji fotograficznej ?
http://www.youtube.com/watch?v=02owNW9CU8Y&feature=related