Sam Worthington

Samuel Henry J. Worthington

7,7
28 543 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Sam Worthington

Lubię takie zjawiska, kiedy ktoś na sto procent stanie się szalenie popularny i rozpoznawalny, ale póki co jest cisza. Na dzień dzisijeszy 45 głosów, 3 tematy. Hmm. Jak będziemy już po premierze T4 i Avatara zapewne szybko zdobędzie setki głosów, mnóstwo nastolatek pozakłada tematy wychwalające jego wygląd ;-) a chłopcy-laicy kreujący się na znawców wyjdą z siebie w trakcie podniecania się jego gra aktorską ;-)

Podobne wydarzenia miały miejsce w przypadku np. Christiana Bale'a, którego to nawet trzy lata temu mało kto kojarzył z moich znajomych a dzisiaj to ulubieniec tłumu. Hugh Laurie to też dobry przykład.

Baphomet

Colin Farrel kolejny przykład. Ja wiedziałem że będzie gwaiazdą jak zobaczyłem "Tigerland". Cisza przed burzą. he

Adick

no zgadzam sie w 100%. co do tych dziewczyn ktore beda piszczec - looz, taka ich natura. ale jesli chodzi o pseudo-znawcow kina - takiego czegos nie lubie. po premierze T4 faktycznie bedzie tu glosno i pelno od malo wiedzacych "kinomaniakow" ktorzy beda sie zaklinac ze "oni to juz wiedzieli dawno" ;)

Adick

Tak samo to TIgerlandzie myslalem ;)) a Sam jest na razie niewiadoma...na chwile zrobi sie glosno, ale dalej zalezec bedzie wszystko od wyboru rol, moze stanie sie wielki, moze przepadnie w zapomnienie ;) pozdro

Baphomet

hm no zbyt nie wygląda na wzbudzajacego zachwyt nastolatek, ale patrząc na ostatnie zjawisko zwane 'Pattinson' (bo nie nadal nie rozumiem jego fenomenu i ogólnoświatowej podniety) to wszystko jest możliwe... zawsze się znajdą te piszczące...

Baphomet

Tak ja też obserwowałam narodziny Hugha Laurie. Lubiłam go zawsze, ale nie
szalał jak teraz wszyscy, którzy pieją z zachwytu z dwa lata temu mieli go
za drewninego struszka z nierozpoznawalna twarzą.

No ale co do Sama to przyznam się, żegdzieś ktoś go pozytywnie skomentował
i teraz go kojarzę. Nie z Terminatora.

Ktoś już pisał, że laski będą piać- na pewno, ale bardziej żałosne jest
rozpisywanie się nad nadnaturalnymi umiejętnościami aktorskimi i wypowiedzi
"mój ulubiony aktor" bez podparcia czymkolwiek.

Baphomet

Zgadzam się z przedmówcą! Na naszych oczach kształtuje się nowa gwiazda. Nie wiem czy ktoś z tu obecnych widział "Somersalut" z jego udziałem, jak nie to polecam. Zagrał świetnie. Natomiast w Terminatorze całkowicie przyćmił Bale'a, wg. mnie stworzył naprawdę ciekawą kreację a jego zmagania ze skynetem oglądało się z dużym zainteresowaniem! Mam nadzieje, że w Avatarze, również pokaże na co go jeszcze stac ;) Pzdr

marggo86

Ja myślę,że szczyt podniecenia dziewcząt skumuluje się na święta czyli wtedy kiedy zaczną puszczać Avatara:)

marggo86

W "Somersault" jest świetny. I mam nadzieję, że po T4 i Avatarze" nie stanie się "chłopcem od SF", bo w dramacie jest niezły. I ma...przyjemną dla ucha barwę głosu. To co mnie maxymalnie wnerwia u australijskich aktorów (na czele z Ledgerem)- charakterystyczny akcent - u Worthingtona jakoś prześlizgnęło się niezauważenie. Jak się chce, to się może ;)))

Baphomet

1.Też lubię takie zjawiska
2.Co do jego wyglądu osobiście kojarzę go już od filmu "Faceci w butach"
3. Co do kreacji W Terminatorze to TRZEBA z przykrością przyznać ,że to jego bohatera najlepiej się oglądało, bo Bale wyszedł tak sobie (po prostu Sam pokazał więcej emocji)
4."Podobne wydarzenia miały miejsce w przypadku np. Christiana Bale'a, którego to nawet trzy lata temu mało kto kojarzył z moich znajomych a dzisiaj to ulubieniec tłumu."> miałam to samo a lubię gościa odkąd oglądnęłam Equilibruim. ;-)
5. Apropos jego narodowości; podobnie było z Hugh Jackmanem- póki nie zagrał w X-men

MademoiselleButterfly

A ja tam Christiana Bale'a uwielbiam od czasów Małych Kobietek i Snu Nocy Letniej. A co do Worhingtona to kojarzę go z Faceci w butach. Poczeka i zobaczymy co z nim będzie, a Terminatorze zagrał całkiem przyzwoicie.