Pewnie botoksu nie faszeruje w siebie tak jak 99,9% hollywoodzkich aktorów.

Tu nie chodzi o żadne botoksy czy nie botoksy. Nie wiem ile w nim takiego czystego Francuza z dziada pradziada, bo kolor skóry i ogólnie wygląda dla mnie trochę egzotycznie, ale sami Francuzi czy też Francuzki bardzo dobrze i późno się starzeją, bez botoksów czy innych takich rzeczy. Pamiętam go z Taxi i wchodząc w galerię filmu "Des Poupées et des anges" bardzo się zdziwiłam. Wiadomo, że nikt nie młodnieje i jak najbardziej cieszę się, że sobie niczego nie wstrzykuje, ale faktem jest, że słabo wygląda, nawet na te swoje 50 lat. Myślę jednak, że to kwestia głównie włosów. Ta siwość go dodatkowo postarza po prostu.

Naceri to nawet brzmi Marokańsko-Algiersko... Nie wspominam o kolorze skóry. To chyba oczywiste, że ten pan ma korzenie w Afryce, szczególnie, że Francja miała tam swoje kolonie.

Jak się daje w palnik to tak się wygląda :))

jak na mój gust to dobrze wygląda. W ogóle widziałem zdjęcie z jego 51 urodzin i sam się zdziwiłem, że ma taki wiek.

Większość z osób które oceniają jego wygląd to straszne palanciska, 50 lat to już pewien wiek i większość z was nie będzie wyglądać lepiej, nie stosuje tony operacji plastycznych, dla mnie bardzo dobrze że jest sobą ale nie większość głąbów z filmwebu musi wrzucić swoje 3 grosze i ocenić wygląd bo zgadnę że wasi rodzice nie wyglądają lepiej ale aktor już musi...

Z tego co mi wiadomo Naceri raczej nie stroni od różnego rodzaju używek, z narkotykami włącznie, a te bardzo wyniszczają organizm. Wpiszcie sobie w google "zdjęcia ludzi zniszczonych przez narkotyki"