aktorka jak dla mnie przeciętna,nie zagrała w żadnym wybitnym filmie..i jakoś zawsze tak samo gra..zapamiętałem ją z wywiadu dla Polsatu już dobrych kilka lat temu..zapamiętałem ze złej strony.Otóż dziennikarz przeprowadzający wywiad poprosił by powiedziała coś miłego do widzów polsatu na zakończenie wywiadu,po czym ona zrobiła taką minę jakby to jej sprawiało ból i powiedziała szybko i byle jak "hello everyone ,watching polsat" i głupi uśmiech na koniec..to była olewka na całego i ciągle jak ją widzę lub gdy o niej czytam to przypomina mi się ten wywiad :P
Nawet nie przeciętna, niesamowicie beznadziejna, irytująca i wszystko, co najgorsze. Nie mogę się do tej pory nadziwić, jak doszło do tego, że jest uważana za 'jedną z najlepszych'.
A kto niby uważa ją za "jedną z najlepszych" ? Bo nie są to ani krytycy ani reżyserzy (żaden z wielkich nigdy nie zaproponował jej roli). To, że cieszy się sympatią określonej liczy widzów nie jest żadnym argumentem. Britney Spears, Paris Hilton czy Kasia Cichopek też są lubiane, mają fanów itd.
Jest to aktorka wyjątkowo irytująca (najbardziej obok Kirsten Dunst) o bardzo przeciętnych umiejętnościach aktorskich. Nikt o zdrowych zmysłach patrząc na jej filmografię i role nie nazwie jej aktorką z topu.
Ta określona liczba widzów jest zaskakująco duża, bo niby jak inaczej Bullock dalej znajdowałaby się w pierwszej 10tce top aktorek? Rankingami się nigdy absolutnie nie sugerowałam, ale to tylko potwierdzenie, jak "wspaniałe" one są...