Gra w niewielu ambitnych produkcjach, ale ma w sobie cos fajnego. Eeee tam!! nie wszystko co ambitne jest fajne..:).
Czesto czytalem artykuly krytykujace ja za role Buffy. Uwazam, ze to jest zle podejscie do tematu filmu, ktory ma byc z zasady filmem rozrywkowym dla mlodych, taka miala byc jej rola w tym serialu i tyle! (mimo to rozwalil mnie jeden tekst :D, a mianowicie to chyba Willow mowila: "...jestem techno-poganka...")