Nie widziałem lepszego aktora. Wszystkie filmy z nim ekstra. Oglądałem je po 5-10 razy, głównie ze względu na niego. Pierwszy obejrzałem w wieku 7 lat, "Twierdzę". Rajcowały mnie te jego sztuczki ze znikaniem. :). Podobał mi się też "Rycerz Króla Artura". Szkoda, że już nie gra w żadnych filmach, ale młodzieniaszkiem to on już nie jest. Jego filmografia mówi sama za siebie. Najlepszy aktor, a Ci, którzy piszą o jego życiu prywatnym i dają mu oceny 1, to powiem tak: utopcie się we własnych szczynach. Taka prawda, na tej stronie ocenia się aktorstwo, a nie życie prywatne, to nie pudelek, to nie onet. A wasze miejsce w szkole, gdzie może nauczą was czegoś mądrego.