no to widze że kolejna część filmu do nie udanych będzie bo pierwsza część wymiata i lepszej już nie zrobią a chłopaki w swych rolach dali popis ^^ więc nie ma co liczyć ^^
Popis to da dopiero Michael Jai White, w NBD 2. Pierwsza część była super, nie powiem że nie. Ale w filmie o sztukach walki wolę jednak gościa, który się na tym zna a nie takiego,co na widok jego urody dziewczyny piszczą z zachwytu. W NBD to była jego jedyna udana rola, oczywiście z gatunku akcja, karate. Bo w King of Fighters odwalił już kaszanę. Życzę mu powodzenia, ale w komediach romantycznych albo w filmach familijnych.