Łączy ich obu to że Vega wyciągnął ich z sitcomów i niszy i zrobił z nich kozaków/ gangsterów. Spoko obedwoje panowie sobie poradzili z tymi metamorfozami i zagrali parę fajnych postaci. ale jednak to Fabjański jest tym bardziej szanującym się i zarazem lepszym aktorem wg mnie. Dowód ?? Wystarczy wziąść pod lupę ich ostatnie filmy w jakich grają - Fabjański - Ambitny Kamerdyner . Stramowski - Jak nie Vega to znowu wraca do głupich romantycznych komediii.. to mowi samo za siebie