po Coppoli, to najlepszy reżyser i scenarzysta jaki kiedykolwiek istniał. Niech spoczywa w pokoju. Pewnie byłby dziś dumny widząc jak jego filmy do dziś odnoszą sukcesy na całym świecie. Stworzył najlepsze westerny wszech czasów, a głównie: "Dobry, zły i brzydki" i "Pewnego razu na dzikim zachodzie" i jeden z najlepszych gangsterskich/nostalgicznych obrazów: "Dawno temu w Ameryce" Istne Arcydzieła. BRAWA DLA MISTRZA I WIELKIEGO GENIUSZA!!!
Moim zdaniem nie przystoi porównywać Coppoli do Leone, pomijając fakt, że mieli zupełnie inne wizje i tworzyli w innych gatunkach, Francis nie ma wejścia do Sergio :-).