Zajął 3. miejsce w rankingu portalu ProSieben na 100 Najbardziej Denerwujących Niemców w 2006 roku.
Pomimo tego, że Sido w swoich tekstach opisuje życie w biednej dzielnicy Berlina, handel narkotykami, przestępstwa i gwałty wielu krytyków twierdzi, że jego zachowanie jest jedynie scenicznym wymysłem, a on sam wcale nie wychowywał się w berlińskich slumsach.
Rozwinięcie pseudonimu Sido: Super Intelligentes Drogen Opfer (niem. Super Inteligentna Ofiara Narkotyków).