Moją uwagę zwróciła głównie rolą porucznik E.Ripley - i od razu stała się jedną z ulubionych aktorek. Nie wiem - czy to niesamowity klimat filmu, czy wprawna ręka reżysera, ale do tej pory jestem pod jej
dozgonną fanką ! Potem były inne role, inne filmy, ale Sigourney nigdy nie zawiodła: zawsze perfekcyjna, twarda, pewna siebie. Nie wyobrażam sobie nikogo innego w postaciach, które odgrywała !. Droga Akademio Filmowa - gdzie masz oczy?
No właśnie! Gdzie jest Oskar?! Wszyscy ją kochamy i czekamy na jej Oskara !!! Sigourney Weaver jesteśmy z Tobą !
Powinna dostać oskara za "Goryle we mgle", ale w Akademii Filmowej są same dupki... W "Aliens" także była znakomita, ale za takie filmy raczej nie daje się oskarów (przynajmniej aktorom)... Na przykład Ian McKellen też był perfekcyjny we "Władcy" i co? Dostał? Akurat!
Nieźle zagrała także w "Pracującej dziewczynie"...
Wg mnie OSCARA powinna dostac za OBCYCH, GORYLE WE MGLE, PRACUJACA DZIEWCZYNE, SMIERC I DZIEWCZYNE, BURZE LODOWA, MAPE SWIATA, BEZIMIENNYCH BOHATEROW. Wiec Sigourney powinna miec na swoim koncie juz 7 statutek!
Ale mam nadzieje, ze otrzyma w koncu ta nagrode za IMAGINARY HEROES - film zbiera niesamowite recenzje. Problem w tym, ze to znowu niezlezne, male kino, i nie wiadomo kto i czy bedzie ten film promowal. A prawda jest taka ze bez reklamy film pozostanie nie zauwazony przez czlonkow Akademii (niestety...).
Sigourney Weaver jest najlepszą żyjącą aktorką, a jak do tej pory nie zdobyła żadnego Oscara, a powinna mieć ich już sporo. Jednak Akademia nie zna się na rzeczy (przykład: Marilyn Monroe - 0 nagród, 0 nominacji, a była najlepszą aktorką wszechczasów i jako jedyna jest pamiętana przez wszystkich na świecie, nawet 40 lat po swojej śmierci). W Akademi siedzą sami debile, bo tylko ludzie pozbawieni mózgu dają po dwie statuetki przeciętnej aktorce jaką jest Hilary Swank, a omijają wielką aktorkę jaką niewątpliwie jest Sigourney. Prawdopodobnie nigdy nie dostanie Oscara. To nawet lepiej, bo Ci co dostają Oscara są zapominani zaraz po śmierci, a Ci co go nigdy nie dostali są pamiętani przez lata.
No wlasnie! Co roku, kiedy ogladamy ta nudna ceremonie rozdania Oskarow majac nadzieje ze wreszcie jakas naprawde dobra aktorka zostanie nagrodzona, oni nas zawodza. Sorki, że zacytuje : Sigourney Weaver jestesmy z toba!!!
Racja :) ja poza tym uwielbiam Alien Ressurection :* dajcie Siggy OSKARA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!
Marzę o Oscarze dla Sigourney, ale moje marzenie chyba nigdy się nie spełni :( Akademia ma gdzieś prawdziwy talent i woli nagradzać takie Reese Witherspoon czy Gwyneth Paltrow, zamiast prawdziwych aktorek tj. Sigourney...
Tak się składa, że Reese Witherspoon jest naprawdę dobrą aktorką, ale zgadzam się w całej rozciągłości: Sigourney Weaver powinna dostać Oscara i to już dawno. Pamiętajmy jednak, że nagrody filmowe to tylko ukoronowanie znakomitego aktorstwa, bo Sigourney jest jedną z najlepszych, żyjących aktorek!
Kwestia talentu Reese Witherspoon to sprawa czyjegoś gustu. Dla mnie jest ona przeciętną aktorką z dobrymi rolami w "Legalnej blondynce" i "Spacerze po linie" oraz bardzo dobrą rolą w "Wyborach". Jednakże, co jak co, ale Oscara bym jej nie dał... przynajmniej nie teraz. Zgadzam się jednak w jednym z Tobą, Sigourney jest jedną z najlepszych żyjących aktorek!
Myślę, że powinna dostać Oscara za całą Sagę Alienów. Tu wystarczająco pokazała swój talent ;)
Sigourney Weaver to jedna z najlepszych żyjących aktorek. Moim skromnym zdaniem powinna była dostać nagrodę za "Goryle we mgle", to chyba Jej najwybitniejsza rola. Podoba mi się też, iż teraz Sigourney nie gra już w wielkich hollywoodzkich produkcjach, tylko wybiera małe, niezależne filmiki, gdzie ma większą szansę pokazac swój talent. Czekam na "Snowcake", gdzie gra autystyczną kobietę. Może wreszcie ktoś Ją doceni, poza fanami Jej talentu..?
Zgadzam się z wami w zupełności. Sigourney Weaver jest najlepszą aktorką i powinna mieć Oskara już dawno. Zasługuję na niego w zupełności. W każdym filmie jest znakomita. Oskara powinna dostać na pewno za całą sagę Alien oraz za film Goryle we mgle. Niestety boję się, że to marzenie się nie spełni nigdy, bo Akademia Filmowa ma nie ma oczu. Brak mi słów jak patrzę na to niedocenianie jej talntu.