Corso Manni był najlepszym agentem sportowym firmy ISG i w całych Włoszech, dopóki jego reputacji nie zrujnował skandal. Chce zemścić się na rodzinie De Gregorio i ich wielkiej spółce, którzy zniszczyli jego karierę.
Gdy pewien mężczyzna ginie w wypadku w fabryce, jego żona i syn przeżywają żałobę każde na swój sposób. Tymczasem wszyscy dokoła w napięciu wyczekują pogrzebu.
Agent FBI wraz z rodziną przeprowadza się na wyspę Panarea, aby współpracować z włoskim rządem. W wyniku przesłuchania świadka zamachu bombowego, zostaje wplątany w mafijną intrygę.