Mimo długich poszukiwań nie udało mi się znaleść właściwie ani jednego utworu sygnowanego jego nazwiskiem, którego możnaby nazwać świeżym i oryginanym. Ścieżki muzyczne Jablonskiego to właściwie zlepek sampli z bibliotek Remote Control, doprawione mniejszym lub większym plagiatem. Obecnie Jablonsky nie ogranicza się juz tylko do kopiowania swojego nauczyciela, Hansa Zimmera, ale równie chętnie zrzyna z prac innych kompozytorów, takich jak Ennio Morricone. W efekcie jego prace odznaczają się wyjatkowo niską oryginalnością, a właściwie jej brakiem. Do tego należy dodać kicz, patos, miałkie wykonanie i... w efekcie śmiało można wskazać jednego z najgorszych "tworzących" (hehe) obecnie kompoozytorów. Co ja plotę, jego nawet kompozytorem cięzko nazwać! To bezczelnie kopiujące innych muzyczne beztaleńcie bez własnego stylu.
Jeśli miałbym wskazać innego, równie słabego muzyka tworzącego obecnie dla Holywood, wskazałbym Haralda Klosera. I tylko jego.
Bo drugiego ak słabego kompozytora (hehe) muzyki filmowej ze świecą szukać.
a może jakieś przykłady? arrival to earth, autobots, optimus. Jakie utwory zostały w nich użyte? Lub fragmenty jakich utworów? No chyba, że Steve jest plagiatorem bo jest i już.
Niedowiarkom polecam utwór "The Jablonsky Variation on a Theme by HZ" na soundtracku z "Tears of the Sun". Posłuchajcie i zamilknijcie na zawsze.
Nie masz pojęcia co mówisz kolego. Mam ponad 100 a to dopiero początek góry lodowej jego twórczości. Większość tego co mam jest świetna.
ja słucham "Arrival To Earth" już chyba 500-tny raz i wciąż mnie zachwyca. Ta muzyka może się podobać lub nie, ale ma wielu odbiorców. To jest bardzo ważne.
"Jeśli miałbym wskazać innego, równie słabego muzyka tworzącego obecnie dla Holywood, wskazałbym Haralda Klosera. I tylko jego.
Bo drugiego tak słabego kompozytora (hehe) muzyki filmowej ze świecą szukać."
http://www.filmweb.pl/person/Tyler+Bates-46523
I co teraz będziesz za mną łaził zawistny hejterku? Cały ten portal obserwujesz? Zajmij się czymś zamiast siedzieć całymi dniami na fw i stękaniem mi swoich frustracji.
Stękania nauczyłem się od ciebie mistrzu stękania i narzekania nad kompozytorami. Ja całymi dniami stękam nad tobą a ty całymi dniami stękasz jacy to wszyscy kompozytorzy są słabi.
Zastanawia mnie jedno od kogo ty się nauczyłeś tego stękania La_Pier może ?
Wow, i co masz problem bo normalnie odpisałem na czyjś wątek? To jest to szanowanie czyjejś opinii o której mi pisałeś? Po raz kolejny dajesz dowód że dajesz upust emocjom jak ktoś tylko napisze coś niepochlebnego o danym kompozytorze. Jprdl jakim ty jesteś słabym prowem, aż się dziwię, że takiemu typowi cierpiącemu na oligofrenię chce mi się odpisywać. Mścisz się bo obnażyłem twoją ignorancję i wiedzę muzyczną? Pomijam już fakt, że nakłaniasz mnie do samobójstwa. Pewnie sądzisz, że Briana Tylera również nazwałem "słabym" bo nazwałem go rzemieślnikiem. Zaprawdę pokłady twojej kumacji i wiedzy można porównać do wartości sztabek złota w Forcie Knox.