mOIM ZDANIEM aby kazdy Film miał to cos w sobie mUsi mieć tą przyslowiowa "WISIENKE" która w filmach jest moim zdaniem Muzyka. Jest wiele dobrych filmow, ktore zaskakuja ciekawa historia, efektami ale do tego wszystkiego potrzebna jest odpowiednia muzyka ktora jeszcze bardziej poniesie widza w swiat tego filmu i pozwoli mu sie wczuc w losy bohaterow. Steve Jablonsky to potrafi doskonale, uklony dla niego za wspaniala muzyke w Wyspie i Transfors, wiele filmow traci wybierajac innego kompozytora^^ Pozdro || Steve ziomus Dobra Robota^^
Masz rację - filmy np. M. Nighta wiele by zyskały gdyby Steve się za to wziął.
Biora go bo robi prostą wpadającą w ucho muzykę, zrzynając z kogo się da (jak Brian Tyler).
co ty pieprzysz Tom?? muzyka Jamesa Newtona Howarda z filmów Shyamalana to najbardziej klimatyczne soundtracki jakie słyszałem; gdyby robił ktoś inny muze, filmy jego dużo by straciły, a nie zyskały ;]
Przesłuchaj sobie np. Opening Theme do Szóstego Zmysłu, Osady i Zdarzenie, a także utwór Hand of Fate Pt.II ze Znaków, to może zmienisz zdanie !
Wiesz co to jest sarkazm?
JNH za każdy film M. Nighta powinien miec co najmniej nominację i ze 2 Oscary. Tacy wyrobnicy jak Jablonsky nie są godni żeby mu buty czyścić.