Znacie to? Seagal policjantem bez niby bez reżyserki?
http://gfx.tvn.pl/tppl/2637.0.jpg?l=1284542872000
Steven Seagal po raz kolejny będzie walczył o sprawiedliwość. Tym razem w zupełnie nowej odsłonie. Serial odniósł ogromny sukces na całym świecie, a premierowy odcinek obejrzały 4 miliony osób!
Steven Seagal znany jest jako jeden z najsłynniejszych i najlepiej zarabiających aktorów kina akcji, mistrz sztuk walki, posiadacz czarnego pasa Aikido. Niewielu wie jednak, że oprócz robienia filmów sensacyjnych, Seagal zajmuje się filantropią, rozwojem marki swojej wody po goleniu oraz udzielaniem się w zespole muzycznym Thunderbox, gdzie gra na gitarze. Jakby tego było mało, od 20 lat jest pełnoprawnym członkiem biura szeryfa hrabstwa Jefferson w Luizjanie. W ramach swoich obowiązków jeździ na patrole oraz prowadzi szkolenia z zakresu broni palnej i sztuk walk dla oficerów SWAT. Aktor propaguje również buddyzm, ucząc min. „pociągać za spust w duchu zen”.
W „Strażniku prawa” podążymy śladem Stevena Seagala i jego codziennych obowiązków – zarówno zawodowych jak i tych zupełnie prywatnych. Zero scenariusza – czysta akcja!
"Szeryf Steven Seagal" od 21 września w telewizji po polsku na Crime & Investigation Network (CYFRA+ - kanał 98) o godzinie 20:00. Ten reality show będzie emitowany co wtorek.
<a href = http://media2.pl/media/69052-szeryf-steven-seagal-w-cri me-investigation.html></a>
Pozdrawiam!
Ten artykuł, może niezbyt przychylny Seagalowi (autor artykułu chyba nigdy nie był jego fanem), w znacznej części potwierdza Twoje odczucia:
http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1505552,1,steven-seagal-akt or-klasy-z.read
Chyba gdzieś na tym forum pojawił się ten link.
Bunch, a słyszałeś popisy jego zespołu? Ja byłem w szoku, bo nie dość, że fajne grają to jeszcze okazuje się, że Steven potrafi śpiewać i to całkiem dobrze : )
Dzięki za link. Dziwi mnie osobiście, że np. Seagal szkoli do walki policjantów. A co on umie? - to przecież zwykły aktor.
Dobrze, że dowiedziałem się że jakiś tam stopień policyjny uzyskał za to, że już wcześniej szkolił, przed zostaniem aktorem.
Filmy Stevena sa tak głupie i naiwne że aż się płakać chce, to kino dla podnieconych 13-latków. A teraz reality? Ja go nie lubię.
Serialu byłem ciekawy, ale robienie z niego gwiazdy i wszystkowiedzącego jest dla mnie śmieszne. Tak jak i przyznawanie stopni policyjnych za naukę aikido.
Zgodze sie co do tego, ze "Stroza prawa" jest swego rodzaju panegirykiem dla Seagala. Calosc razi sztucznoscia, szczegolnie w momencie, gdy kamera robi zoom na podejrzana postac, a nasz bohater mruzy oczy i...dostrzega bron u delikwenta:)
Spojrzmy na to jednak z 2 strony. Seagal to nie frajer, ktory udaje, ze potrafi kopac z pol obrotu;) Przeciez to mistrz wschodnich sztuk walki. Takich 5 jak ja, to by rozlozyl, jak chcial:) Wielki szacunek dla osoby, ktora doskonale zna kulture, jezyk, tradycje i obyczajowosc Japonii. Faktycznie jego filmy posiadaja, eufemistycznie mowiac, "sztywna" forme. Napieprzanka do kwadratu. Co z tego? Liberator czy Nico sa naprawde dobre (w swoim gatunku).
Podsumowujac, facet wie jak wykorzystac swoje nieprzecietne umiejetnosci w komercyjny sposob:) Szkoda, ze jego ostatnie "popisy" sa...srednie?
Co on umie??? Sam nie wiem czy ty próbujesz tylko podburzyć ludzi czy na prawdę nie wiesz?? >.<
Więc zacznijmy od tego że Seagal ma jak się nie mylę 7 dan w Aikido i ogólnie rozkłada wszystkich jedną ręką. Może i jest aktorem ale to nie świadczy o tym że jego walki są na pokaz, bo tak nie jest. Szkoli AT bo instruktorzy w zakresie walki w ręcz mogą zazwyczaj pomarzyć o takim poziomie :)
"Seagal szkoli do walki policjantów. A co on umie? - to przecież zwykły aktor"
Umie i to sporo ma 7 dan Aikido i 3 czarne pasy w innych stylach walki więc bić się umie.
"Filmy Stevena są tak głupie i naiwne że aż się płakać chce, to kino dla podnieconych 13-latków."
To kino akcji nie wiem czego ty po filmach akcji oczekujesz. Stare filmy z nim są bardzo dobre, nowsze są już słabsze, ale też w sumie nie są takie złe.