nie rozumiem czym sie zachwycać.Wg mnie to dobry reżyser i nic więcej.Tymczasem wielu ludzi i krytycy zachwycają się Spielbergiem uznają za najlepszego na świecie.O.K miał kilka dobrych filmów(Szeregowiec Ryan,Wojna Światów,I.A sztuczna inteligencja i Listy Shindlera) pozostałe jego filmy mają niezły poziom i tyle.O wiele bardziej lubie Martina Scorsese,Luca Bessona i oczywiście Quentina Tarantino.
He, rzekłbym że bardzo wielu ludzi skoro raz po raz wygrywa rozmaite plebiscyty na najlepszego reżysera, przeprowadzane tak wśród widzów jak i wśród znaffców (w drugim przypadku ciut rzadziej). Pzdr.
Jest kilka powodów powodzenia Spielberga. Po pierwsze, jegi filmy są wierne konwencji Hollywoodzkiej, którą Spielberg dodatkowo rozwija. Po drugie - tak jak w muzyce ilośc sprzedanych płyt - tak w filmie, ilośc zadowolonych widzów, jest wyznacznikiem sypatii publiczności (to, ze lubisz Scorseese, nie oznacza, ze natychmiast powinno sie wyrównac mu ilośc nagród, by "dogonił" Spielberga).
Po trzecie, to jest Hollywood, a nie wschodnia Europa. Szef rządzi. A Spielberg jest szefem. I to dobrym szefem, od wielu lat... Mało rezyserów cieszy się taka opinią.
Co więcej dodac?