Kto szanuje dziewczynę, która rozbiera się bez proszenia?
Ja.
SS dlatego jest fajna, że robi to bez powodu. Zna swoje atuty (dwa) i korzysta z nich. Niech jej się wiedzie (tym niemniej nie rozumiem o co tyle hałasu? Kino widziało już dużo ładniejsze, foremniejsze, wyżej zawieszone:-)
SS jest drobnej budowy, w stosunku do reszty ciała są faaktycznie wyjątkowo duże, ale za to ciężkie i to widać. Niech się spieszy!
Czy to nie ta co się Johnny'emu spi.erdoliła na łóżko? Daj pan spokój, już przez sam ten fakt obrzydzenie mnie bierze. A kulki może i ma wyżej zawieszone, ale to dlatego, że nikłe.
Zdecydowanie! Nie jest tak rozchichotana, klasycznie piękna, no i ma grube włosy, a włosy Barbie były bardzo charakterystyczne. Abstrahując od charakteru Amber i jej skomplikowanego życia osobistego, do roli Barbie pasowałaby jak ulał.
Totalnie by nie pasowała, a dyskredytować urodę Margot, to trzeba być albo zawistna babą, albo pedziem
A wg mnie Amber pasowała by lepiej na Barbie. Wzrost oraz twarz. Barbie ma szczupła i pociągła twarz, klasyczne rysy i smukłą sylwetkę. To wszystko posiada Amber. A Margot chociaż śliczna,to ma kwadratowa twarz.. coś jak Angelina Jolie. No i sylwetkę bardziej kanciastą niż Amber, oraz jest niższa. Jestem koneserka kobiet i wszelkie detale wyłapuje natychmiast.
Nie pomyślałem o tym, ale faktycznie coś fajnego mi zasugerowałeś. Sydney byłaby barbórką jak się patrzy!
Oczy to ona ma akurat dziwne, niektórzy mówią że jak przy Zespole Downa. Jakby nie one byłaby faktycznie klasycznie piękna, tak to niestety jest dość atrakcyjna, ale szału nie ma.