pieprzysz bez sensu?!!! o co ci chodzi wogóle człowieku??Wystarczy że napiszezz że uwielbiasz Stallona-a w tym co piszesz zawarta jest pewna kontrowersja.

Skąd taki stres człowieku? Kontrowersja to jest z Twojej strony. No i ok. Ja po prostu uwielbiam Stallone i boję się, że może niedługo umrzeć. Oby nie.
Cobra wins. Flawless victory.

elmag i Progresive::: widze że masz podwójna tożsamość- Sylwiusz to twój bóg??? oj żal mi ciebie-módl sie żeby sterydy na twarz mu nie wyszły....Boga sobie znalazł chłopok..hehe

po 1. Pewnie, że mam podwójną tożsamość! Lepperowskie FA-PA wynikło z używania innego kompa albo rozdwojenia jaźni albo mego znaku zodiaku.

po 2. jak Sylvestrowi coś na mordę wyjdzie to będzie Twoja wina Stary Baranie! Ale przynajmniej będzie mógł zagrać w remake'u THE THING bez charakteryzacji, co zwiększy tylko moje uwielbienie do tego krzywego bożka.

po 3. Dla starych zgorzkniałych baranów cokolwiek zrobi Sly, będzie to młyn na wodę. Więc proponuję wypchać się siarką i przytulić do Seagala!

po 4. nie bóg tylko bożek (ewentualnie półbóg), nie elmag tylko elmaq, nie progresive tylko progresiw (czytaj siw jak siwy).

po 5. do dupy z takimi tematami. zaczynam żałować udziału i szukam nie tyle boga co poczucia humoru w tak ponoć wesołym narodzie. dyskusje na forum są najczęściej poniżej poziomu morza... plwocin.

i po 6. Stallone i tak jest bożek!