Rocky bez wątpienia, Rambo absolutnie nie. Poza tym rola Stallone'a zawsze sprowadza się do jednego.
Zresztą nawet u najgorszego aktora można znaleźć kilka dobrych ról w ciekawych produkcjach.
etam pierwsza cześć Rambo również wybitna. U Seagala czy JCVD dzieżko o jakąś lepszą role
No tak, Seagala nie lubie dużo bardziej, fatalny aktor. JCVD miał natomiast bardzo fajną rolę w jednym z moich ulubionych filmów - Kicboxerze, dlatego stawiam go na równi ze Stallonem.
Blucher zgadzam się z tobą w 1000000% on powinien być w pierwszej 10 !!!!!!!!!!! WOLE SYLWKA NIŻ NAPRZYKŁAD JOHNNEGO DEPPA
Dlatego że twarz jak pożar lasu gaszony śrubokrętem i jedna mina przez całą karierę "aktorską", to jeszcze nie jest powód do bycia w pierwszej 10.
A dla mnie to on jest jednym z najgorszych aktorów. Jego poziom aktorski jest porównywalny z poziomem Seagal'a. Dobrzy aktorzy to np. Johny Depp czy Harrison Ford.