Jak dla mnie niewykorzystany talent . jak sie domyślacie mówie o "Doskonałym świecie ".
nie ma co ukrywać ... do swojej smierci będzie kojarzony tylko i wyłacznie z tym filmem i
nigdy od tej roli nie ucieknie ... Może i nawet dobrze wypadł tam wybitnie . uważam że to
jedna z najlepszych roli dziecięcych w historii kina . Mimo wieku był bardzo przekonywujący i
trudno było ocenić czy rzeczywiście to tylko gra aktorska... obok Haley'a Joel'a Osment'a ,
Sean'a Astin'a , Dakoty'y Fenning i kilku innych nazwisk... rola T.J w filmie Eastwood'a to
czołówka światowa. takie moje skromne zdanie:) szkoda tylko że najprawdopodobniej
zakończył aktorską kariere...
Ogldałam go tylko w filmie "cudowny świat" i naprawdę nie wiem, czemu się tak nim zachwycacie. Ocena zdecydowanie zawyżona, jak się domyślam, z powodu jego uroku osobistego, który trzeba mu przyznać. Jednak jako aktor jest przeciętny. W filmie tym miał bardzo sztuczną mimikę. W niektórych scenach, zwłaszcza kiedy miał być przestraszony, w ogole sobie nie radził. Trochę lepiej było, kiedy płakał lub się śmiał. Skoro twierdzicie, że to poziom światowy, to widocznie nie widzieliście innych filmów w których dzieciaki rzeczywiście zagrały wyśmienicie, chociażby fenomenalna rola Jacob'a Tremblay'a w filmie "Pokój".