Tarja jest wspaniałą wokalistką, sercem i duszą nightwisha, ma tylko jedną skazę na duszy, a mianowicie zaśpiewała piosenkę do filmu BOLL'A alone in the dark, mimo to Tarja jest jedną z moich ulubionych wokalistek.
moim zdaniem JEST wspaniałą wokalistką, ale NIE JEST sercem i duszą Nightwish. to nie ona pisze liryki i muzykę. ona tylko je śpiewa. gdyby nie Tuomas, nie byłoby Nightwish a Tarja nie byłaby taka znana. co do tej skazy, jest nią jej arogancja i egoizm, oraz to że goni za sławą. ci, co słyszeli co nieco o Nightwish Book, wiedzą też, jaka jest naiwna... :/
Bez niej Nightwish też nie byłby znany wtedy, to działa w obie strony
Gdyby wokalistą był Tuomas bo gdyby taka byłąby koncepcja zespołu to by oni daleko nie zajechali
Olzon tragiczna nie była ale jak posłuchałem jej wersje Sleeping sun i Ever dream na żywo to.....
Sercem i duszą Nightwisha jest Tuomas Holopainen. On jest autorem tekstów i muzyki. Wokalistki się zmieniają, artysta zostaje. Nie jestem nawiedzoną maniaczką Nightwisha, ani Tuomasa, ale dziwi mnie, że ludzie nie rozumieją, że za sukcesem Tarji stoją ludzie kreatywni bez których ona nie zrobiłaby nic. Bez dobrych piosenek wokalistka nie ma czego zaoferować.