Plastikowy manekin, który równie dobrze mógłby grać drzewo... To bardzo przygnębiające, że do filmów wybiera się teraz ludzi z kształtnym ryjkiem niż talentem, bo od talentu ważniejsze jest teraz zainteresowanie różowych landryn z Bravo i MTV. "Oh, ah, jaki on piękny jest!!" - ile jeszcze razy dane mi będzie przeczytać coś takiego na filmwebie? A najśmieszniejsze jest to, że takie "krejzi hot 15" które spotyka się na ulicy wierzą w tą tapetę na ryjku tego "aktora" i będą bronić tego do upadłego. Nic im nie wytłumaczysz, ba, nawet do głosu nie dojdziesz w "rozmowie" z takimi dziewczynami z gimnazjum. Ave Teylor, Ave wszyscy inni PlasticBoy-e w dzisiejszym kinie...