Ciekaw jestem ile w takim razie filmów z nią oglądałeś skoro uważasz że gra "jedne i te same postaci". Ewidentnie małą liczbę filmów.

Około 14-16 czyli 50% jej filmów. W jednych m,niej/bardziej wkurzała. Jednak nie można jej nazywać wybitną czy b. dobrą aktorką. jest przyzwoita ale dużo obniża jej wyraz twarzy który po prostu drażni. Doskonale pasuję do grania negatywnych ról, np: w serialu Westworld. Z jej jędzowatym wyrazem twarzy, jest jakby stworzona do tej roli.

Tak, jasne. 14-16. Akurat. Tak jak myślałem: bez względu na różnorodność jej ról i zawsze będziesz pieprzyć to samo i jedno. Co tu dużo mówić. Haters gonna hate.

oho białorycerz

Zgadzam się, trudno mi się ogląda filmy z jej udziałem. Wiem, że to co powiem może wydawać się nie na miejscu,ale t dziewczyna ma bardzo irytujący wyraz twarzy. Pomijając ten mankament, jest również bardzo słabą aktorką. Mnie zwyczajnie drażni.

Najlepiej gra takie jędze :D np: Westworld.

odbieram podobnie, drażniąca wręcz, miny, maniery nie do przeskoczenia

Sam chciałem coś takiego napisać nie lubie jej oglądać ,chociaż jest ładna

Jest sztuczna i nie umie grać. Ma minę patusiary z blokowiska. Męczy oglądającego. Jej obecność w Hollywood jest efektem poprawności i potrzeby umieszczenia na siłę postaci o ciemniejszej karnacji. Zobaczycie, że jeszcze Oskara dostanie. Osobiście uważam, że filmy z jej udziałem nadają się tylko do jednorazowego obejzenia i zapomnienia. Grać nie umie, jest bardzo sztuczna przez co drażni

Dokładnie.

popieram, niestrawna wyjątkowo ta aktorka