Jeśli będzie się tak rozwijał jako aktor, to zrobi z pewnością wielką karierę. W 6 części byłem wprost zaskoczony jego grą. Znakomicie.
Tak MUSI zrobić karierę ! xDD Mi już w pierwszej części HP się podobał..ale Gdy obejrzałam Księcia Półkrwi to po prostu jestem taka nim zachwycona...;)
Jest niesamowity... ;**
Uwielbiam go ! Mam nadzieję , że zagra jeszcze w wielu filmach...;)
Ma wielki talent...Jego gra jest rewelacyjna rzadko spotyka się kogoś z takimi umiejętnościami...;)
W 6 części HP faktycznie przeszedł samego siebie.
Ale strasznie rozczarowałam się nim w The Disappeared.
dokładnie - w końcowej scenie na wieży grał naprawdę przekonująco, znacznie poprawił swoją grę w stosunku do poprzednich części. Ale mi i tak od początku się podobał, a obserwowanie tego, jak się aktorosko rozwijał, było jeszcze przyjemniejsze ^^
Patrząc na lekko sztuczną grę aktorską pozostałych w Potterze (mówię o Danielu, Emmie, Rupercie) to ten zdecydowanie przeszedł samego siebie. Był po prostu genialny! Naprawdę nieźle :D