Właśnie słyszałem w Trójce że aktor przyznał się że współpracował z SB. Miał pseudonim Papkin i przyjmował za to kasę.
szczery gość. wielu donosi na kumpli w szkole, w pracy i na osiedlu za darmo [lub za loda] a dookoła pozwalają sobie na krytykę i ocenianie chociaż o tamtych czasach słyszeli od dziadka. hipokryzja niefilmowa...