Widziałem materiał z produkcji Death Stranding, gdzie gość w dramatycznej scenie dosłownie wypuszczał łzy z podkrwionych oczu, a jego twarz niosła 10razy więcej emocji niż to co widzieliśmy w grze. Byłby genialnym aktorem (nie tylko głosowym). Ta scena zza kulis mogłaby spokojnie walczyć o Oscara.
Dla ciekawych: https://www.youtube.com/watch?v=faatWOs2c5c&ab_channel=NeoGamer-TheVideoGameArch ive