chyba jeden z nielicznych zespołów, który podoba się zarówno fanom mocniejszej muzyki jak i ambientu (podobnie jak Opeth). Przynajmniej ja zwykle spotykam się z pozytywnymi opiniami. Co tu dużo mówić - geniusze.
No nieźli są. Lubię ambient, i mocną muzykę... ale nie black metal.
dowiedli chociaż, że muzyka nie ma granic oraz, że nie są uzależnieni od nikogo.
to ja zacytuję L.U.C. (triphop, elektronika, rap) "słucham muzyki a nie gatunków" :)
Zgadzam się, geniusz tych muzyków wyraża się w ciągłym poszukiwaniu i wyrażaniu siebie. Muzyka oknem duszy, to do nich pasuje, moim zdaniem.