Pełna zgoda, aktualnie jestem w trakcie odświeżania sobie klasyki z lat 80tych i wczoraj przyszła kolej na ACTION JACKSON i ...cóż za zjawiskowa kobieta!Można się zakochać , do tego całkiem przyzwoicie grająca. To było apogeum jej kariery aktorskiej, później już tylko "wycierała" się w VHSowych produkcjach klasy B i C. Ogromna szkoda,wydaje mi się, że mogła spokojnie osiągnać pozycje np. Sharon Stone, ale cóż to też efekt prowadzenia mocno "rozrywkowego" trybu życia... Nabrałem ochoty na zobaczenie kilku jej wcześniejszych występów. Widziałem, że parę pozycji jest dostępnych na youtube i cda. Być może skrobnę jeszcze parę słów w temacie. Pozdrawiam.