Jeden z najlepszych filmów rumuńskich zeszłej dekady, porażająca realizmem prosta historia o miłości i zdradzie, która urasta do rangi thrillera. Paul to człowiek przeciętny do bólu – przykładny mąż, dobry ojciec, mężczyzna zagubiony w życiu, które okazało się inne od młodzieńczych wyobrażeń. Zdradza żonę z młodą Ralucą, ponieważ żywi infantylne przekonanie, że znalazł kobietę, dzięki której odzyska utraconą młodość. "Wtorek po świętach" to fantastycznie napisany i zagrany film obyczajowy, którego rytm wyznaczają kolejne kłamstewka i półprawdy serwowane przez Paula. Muntean tworzy atmosferę tak nasyconą emocjami, że sama tylko scena przypadkowego spotkania całej trójki w gabinecie dentystycznym sprawia, że widz siedzi na krawędzi fotela.
Ślub dwojga mieszkańców małej wsi przerywa wiadomość o śmierci Stalina. Ze względu na zakaz organizowania uroczystości, jaki się z tym wiąże, para młoda podejmuje decyzję, by kontynuować ceremonię w całkowitej ciszy.