Nie ma żadnej straty. Stało się to, co miało się stać. Dziś, jutro, pojutrze - niewielka różnica. Strata byłaby, gdyby jej twórczość uległa zapomnieniu.
Non omnis moriar.
http://pl.shvoong.com/books/392236-rzeczpospolita-k%C5%82amc%C3%B3w-salon/
Polecam. Prawda o naszych wieszczach(szymborska i miłosz) i nie tylko.
Nie zamierzam grać na cudzym nieszczęściu, nie zamierzam zabierać tego co ma "na sobie" i "ze sobą" O nie. Pójdzie z tym do grobu.