Wybiorę się z tym reżyserem na randkę w ciemno, zabiorę ze sobą sforę, niech go pogryzie za ten film bez litości. Wolałabym przesiedzieć trzy dni bez wyroku, niż drugi raz oglądać tego gniota. Za zmarnowany czas chciałabym go zabić na końcu.
Niezłe przeprowadziłaś prywatne śledztwo, pod rękę z Halskim i nawet nie zagubiłaś się w tym bermudzkim trójkącie. Pewnie wieloletnie treningi polskiego karate pozwoliły Ci na takie wgryzienie w temat i czujesz się wśród tych tytułów jak wśród swoich, choć trochę sama i nie będziesz już miała czasu na podróże tam i z powrotem.