Wraz z CNE, tacy do poprowadzenia programu, pokazywania się w jakichś durnych szopkach itp., ale jako muzycy - beznadziejni, "Te-rap-ja" to straszliwy gniot.
Fakt, nawet w K44 się nie popisał, może z wyjątkiem bakubaku, gdzie jego arytmiczny flow był uroczy. Ale tak po za tym raperem jest tragicznym. Nie mniej jednak morda sympatyczna, ciężko go nie lubić.