tego młodego i naprawdę BARDZO UTALENTOWANEGO aktora tylko przez pryzmat serii High School Musical. Jakoś musiał zacząć... Teraz jest biedny, że wszyscy go kojarzą jako chłopca ze znienawidzonego/ukochanego filmu dla dzieci. Był młody i dopiero zaczynał, a jak widzę teraz idzie mu bardzo dobrze. Oby udało mu sie odciąg od tego wizerunku.
Musze sie podpisac pod komentarzem. Zac Efron pomimo nieciekawego startu kariery sprawdza sie w niemal kazdym filmie. Ma charyzme, talent. Wroze mu naprawde niezla kariere a propozycje filmow ma coraz powazniejsze i zroznicowane
Dołączam się,Efron ostatnimi czasy się wyrobił. Całkiem przyzwoity aktor i całkiem przystojny z niego chłopak:P
Popieram! Chłopak daje rade i naprawdę przyjemnie się patrzy jak gra. Niech reszta mówi co chce, ja zmieniam front;)
Łatwo jest powiedzieć, czy napisać, a trudniej tak naprawdę zrobić. Może nie dla wszystkich, ale wielu.
Przez HSM (bo to daleko do tego, co chciał Disney i to mu uwłacza moim zdaniem) jest oceniany tak, a nie inaczej.
Generalnie koleś mnie odpycha i może zmienił się na plus, ale jednak utkwił w pamięci ten obraz z wyżej wspomnianej serii.
Koleś teraz bierze nawet ciekawe, ambitne poniekąd role. Chłopak stara się odciąć od tamtego lalusiowatego wizerunku i dobrze robi.
Obejrzałam "Szczęściarza", bo byłam ciekawa ekranizacji, nawet bardzo. Film w miarę, jednak nie tak sobie wyobrażałam postać Logana. Efron był tutaj za grzeczny. Zdecydowanie, zabrakło mu tego pazura.
Czeka na mnie gdzieś tam w przyszłości "Charlie St. Cloud", bo podobno bardzo dobrze zagrał, dojrzale. Takie opinie słyszałam, czytałam, a jestem ciekawa, bo historia opowiedziana w filmie wydaje się być całkiem interesująca. ;)
Pozdrawiam.
ja nie widziałem HSM a oceniam go i tak na 4/10 po innych filmach, nie jest specjalnie utalentowany, po prostu sobie jakoś radzi i się stara - 8/10 do duża przesada dla niego
Zgadzam się. Początkowo nie lubiłam go za HSM,ale w kolejnych swoich filmach (tych najnowszych od 2009-2012) zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Myliłam się co do niego i już nigdy nie powiem o nim złego słowa, chociaż nie jestem też fanką. Ale muszę to przyznać - aktorem jest nawet bardzo dobrym, widać że ma potencjał i ambicję, a taką ocenę ma tylko dlatego, że pokemony i trolle na filmwebie oceniają go przez pryzmat jednej roli albo tylko z opinii innych. Porażka wg mnie to ci co go tak ocenili, chociaż wolność słowa istnieje. Jako aktora oceniam go szczerze 8/10.
Nie oceniam go przez pryzmat HSM, a pomimo to za nim nie przepadam. Irytuje mnie. Nic na to nie poradzę, ale nie gra tragicznie, tak więc 4/10. Jak dla mnie.
i dobrze, nie chodziło mi o to, żeby teraz każdy nagle oceniał go na 10. sama nigdy w życiu bym mu tyle nie dała (u mnie ma 7, jak na razie). chciałam tylko powiedzieć, że nie warto go szufladkować. jeśli Twoja ocena wynika z większej ilosci filmów i nie kojarzysz go tylko z hsm to super, tak właśnie powinno moim zdaniem być.
że jest moim ulubionym aktorem i przyciąga swoją charyzmą. nigdy w życiu nawet nie spróbuję porównać do niego Zaca, bo z całym szacunkiem - nie ta liga. musiałby wieeele wiele lat pracować w tym zawodzie, żeby nabyć choć część charyzmy RDJ
A ja chociaz jestem dorosła lubię HSM. Może i prosty film, może i nie wnosi niczego specjalnego i nie ma przesłania, ale mnie się podoba. Może dlatego, że dla mnie on z Disney Channel nie miał nic wspólnego.
A jako aktor jest naprawdę ciekawy :)
Zgadzam się. Jest naprawdę dobrym aktorem, w HSM był wg mnie beznadziejny dlatego nie chciałam oglądać więcej filmów z nim. Przemogłam się i jestem pod wrażeniem, gra bez porównania lepiej, oby jego kariera rozwijałą się tak dobrze jak teraz.
Noo, w końcu ktoś mądrze zauważył. HSM dawno poszło w zapomnienie. Od czegoś trzeba zaczynać, a ta rola przyniosła mu sławę i dzięki temu teraz ma szansę grać w lepszych produkcjach. Jest jeszcze młody i na pewno wiele się nauczy, ale prosperuje dobrze na przyszłość. Gra w porządku, także przestańcie oceniać go na 2 tylko dlatego, że jako 15 latek zagrał w filmie dla dzieci czy młodzieży.. W którym, swoją drogą odegrał dobrze swoją rolę.
Hmm... jestem jednym z tych przypadków, gdzie Miley Cyrus i Zac Efron kojarzą się z różem, brokatem i ogółem kiczem. Wiem, że lata High School Musical minęły, ale trudno się odciąć od tych wspomnień. Dla mnie wygląda jak wieczny nastolatek, niedojrzały, jeszcze trochę dziecięcy. Być może po obejrzeniu Szczęściarza zmienię opinię na jego temat.
Polecam Pokusę, Charlie St. Cloud, 17again
Świetnie zapowiadający się aktor (pomimo roli w disnejowskich produkcjach;))
Kiedyś mnie odrzucał, przyznaje. Od co HSM nie było ani ciekawe, ani ambitne. Od tej pory nie oglądałam żadnego filmu z nim. Przemogłam się rok temu ... i nie żałuje. Ten facet ma potencjał, ma talent czego wielu osobom brakuje. Widać, że wczuwa się w swoją rolę, potrafi oddać całego siebie swojej postaci. Tak jak Charlie St. Cloud jedynie trochę poruszył, tak Pokusa, Szczęściarz, czy nawet Sylwester w NY po prostu mnie w sobie rozkochali.
Nie dam mu 10 bo na tyle nie zasługuje, ale myślę, że 7 to jak na razie sprawiedliwa ocena. Przypomnijcie sobie, ile gwiazd zaczynało od seriali dla dzieci. Taka Selena, Vanessa, Demi czy Jonasi zawsze będą kojarzyć się z Disneyem. Efron robi wszystko by się od stajni DC oderwać. I idzie mu świetnie.