REwelacyjny, wspaniały, bezbłędny-jeden z najlepszych żyjących, obok Igora Przegrodzkiego, polskich aktorów. Ulubiony aktor Krzysztofa Zanussiego (z jego najlepszego okresu). Pan Cogito w jego wykonaniu to istne perełka. I role w dramatach Gombrowicza...I WSZYSTKO!
W zeszłym roku mój profesor od chemii powiedział mi że jestem podobny do Zapasiewicza, jednak teraz gdy natkąłem się na zdjęcie tego aktora, moge powiedziec : hahaaaaaaaaaahaaaaaaahaaaaaaaa haa, ale moj nauczyciel to schizol
moim zdaniem to najlepszy polski aktor, nawet z epizodow potrafiacy zrobic wspaniale kreacje. a "bez znieczulenia" powinno byc biblia jesli chodzi o gre zacznajacych aktorow, rola w tym filmie to majstersztyk.
moim zdaniem to najlepszy polski aktor, nawet z epizodow potrafiacy zrobic wspaniale kreacje. a "bez znieczulenia" powinno byc biblia jesli chodzi o gre zacznajacych aktorow, rola w tym filmie to majstersztyk.
W takich rolach najbardziej go lubię. Przeintelektualizowany, złośliwy, ironiczny. Jest wówczas jak topór kata obcinający głowy swoich filmowych rywali lub wrogów. Aż miło popatrzeć! Jest to bez wątpiena jeden z tych aktorów, którzy nie grają ról lecz wcielają się w nie.
Uwielbiam jego grę a zwłąszcza cudowny głos - szkoda ze w Polsce nie kręci się filmów w których ten stary mistrz nie może pokazać swojego talentu młodemu pokoleniu
Ogladam sobie ostatnio filmy Zanussiego, w których często główne role grał Zapasiewicz. W " Barwach ochronnych" zachwycił, ale już w "Persona non grata" widzi sie tego samego bohatera z "Barw ochronnych" czy "Życie to smiertelna choroba..." On bardzo dobrze grał jedną rolę. Niestety.