Tadeusz Jaworski, dziś 83-letni mieszkaniec Kanady, był niegdyś jednym z najwybitniejszych polskich twórców filmowych. Ranga twórczości, szczególny dramatyzm przejść wojennych, w końcu wypędzenie z Polski w 1968 roku wskutek zorganizowanej nagonki politycznej - oto kanwa, na której opisuje on swoje życie i twórczość. Jest Żydem z krwi, Polakiem z kultury, zaparł się swojej świadomości pochodzenia wskutek tragedii Holocaustu. Nabył inną świadomość: polskiego patrioty, dzielącego los z polskimi rodakami na Podolu. Po II wojnie światowej student Szkoły Filmowej, później reżyser szczególnych nurtów filmów dokumentalnych: dotyczących spraw moralno - społecznych oraz kultury zakotwiczonej w tradycji katolicyzmu. Człowiek, którego talent stał się potrzebny i doceniony po przemianach Października '56 r. Środowisko kulturotwórcze, skupione wokół takich ludzi jak prof. Jerzy Bossak oraz Prymas Stefan Wyszyński - widzi w nim wybitnego artystę dokumentującego stan ducha i społecznych struktur w Polsce, dźwigającej się z ruin wojennych. Wspomagają oni i sprzyjają artystycznemu rozwojowi Tadeusza Jaworskiego. Ale konflikt, jaki wywołuje tzw. wojna 6-dniowa pomiędzy Izraelem a Egiptem w 1967 r. tworzy zjawisko globalnej konfrontacji sowiecko - amerykańskiej o strukturze i dynamizmie porównywalnym z katastrofą tsunami. Na tajemny rozkaz płynący z Moskwy, wszyscy, którym można by przypisać sympatię ze zwycięskim Izraelem, muszą zostać publicznie ukarani. Jaworski zajęty jest sztuką. Jest bezpartyjny. Jest polskim, a nie żydowskim patriotą. Ale polityka, jak smok, dopomina się haraczu. Cios pada na bezbronnego i niewinnego - ale uczciwego i świadomego swej godności człowieka. Gdy wyjeżdża, zmuszony do tego przez władze polityczne, żegnają go czule nieliczni przyjaciele - i co charakterystyczne - wszyscy oni, to goje: Janusz Nasfeter, Witold Lesiewicz, Józef Kuśmierek. Bezpartyjni i partyjni, utalentowani, uczciwi zawodowo filmowcy. Nasz kraj utracił wtedy człowieka, który przez całe swoje powojenne życie dał się poznać jako moralnie czysty przyjaciel, obrońca krzywdzonych, niepokornych kolegów z filmowego środowiska. Jako filmowiec idący swym osobistym tropem, na którym badał spustoszenia wojny i biedę duchową powojennej narodowej egzystencji, powiązaną z marzeniami o domu, o miłości i zgodzie pomiędzy rodakami. Ten człowiek, który na obczyźnie nie uległ konformizmowi poprawności politycznej i nie zapomniał o Ojczyźnie - wspomina rozdarcie swojej świadomości, chce być wierny zarówno pochodzeniu, jak i wdzięczny kulturze, którą od dzieciństwa aż po dzisiaj kocha. Ale chce być nade wszystko - ponad tymi różnicami - dobrym człowiekiem.
Zbyszek Gąsior, trzydziestopięcioletni piosenkarz, idol młodzieżowy, mimo sławy, pieniędzy i powodzenia u dziewczyn widzi pustkę i fałsz w sobie i wokół siebie. Ola, była żona, zarzuca mu brak ambicji. Dawna przyjaciółka, Ula, wraca ze Szwecji nie jako sławna piosenkarka, lecz prostytutka. Po pewnym czasie wychodzi jednak za mąż za prywaciarza. Gitarzysta Wojtek popełnia samobójstwo po operacji ręki. Jego następcą w zespole jest wybitnie uzdolniony muzycznie Maciek, któremu grozi jednak ślepota. Emerytowany nauczyciel, Kosiński, ma pretensje do stylu życia współczesnej młodzieży, ale w rzeczywistości zazdrości jej obyczajowej swobody. Zbyszek wywołuje swym strojem i zachowaniem skandal na oficjalnej uroczystości, pijany trafia do meliny, gdzie zostaje okradziony, a następnie wyrzucony. W chwilach szczególnie ciężkich szuka pocieszenia i opieki u swej matki. Zrozumienie i prawdziwe uczucie znajduje u Weroniki, młodej kucharki, absolwentki technikum gastronomicznego, na którą zwrócił uwagę podczas spacerów z synem. [www.filmpolski.pl]
Opowieść o kilkuletnim Rafale i jego matce, którzy żyjąc tylko we dwójkę muszą poradzić sobie z natłokiem kłopotów, jakie ich codziennie spotykają. Krystyna większość czasu spędzą w nocnych klubach, romansując przy tym z przypadkowymi mężczyznami, chcąc przez to w końcu zapewnić sobie i Rafałowi należyty byt. Kobieta nie ma jednak szczęścia w miłości, co płaci częstymi załamaniami nerwowymi, przy którym stara się jej pomóc właśnie Rafał.
Film jest kultową produkcją Tomasza Zygadła. Julian Sorel, ambitny młody człowiek, dzięki kobietom usiłuje piąć się na coraz wyższe szczeble społecznej hierarchii. Przygotowuje do matury zmanierowanego syna naczelnika, który zajęty wyłącznie umacnianiem swojej pozycji, nie zauważa, że pomiędzy jego żoną, a korepetutorem zaczyna rodzić się uczucie.
Główna bohaterka swoim osobistym urokiem przydaje wiarygodności filmowej Ewie, rezolutnej pannicy ciągle wściubiającej nos w nie swoje sprawy, trochę zwariowanej, odrobinę naiwnej, która swoim uśmiechem, serdecznością i niewzruszoną wiarą w zwycięstwo dobra zmienia życie ludzi wokół siebie.
Po niesłusznym odebraniu prawa do wykonywania zawodu lekarza, Roman Bognar przeprowadza się na wieś, by znaleźć prawdziwego sprawcę eutanazji i odzyskać swoje dobre imię.