Zoë Kravitz

Czy ona jest z "tych" Kravitz'ów?

jak wyżej.. zero emocji, mimiki i talentu.. wciska sie do filmów przez nazwisko ojca.. słabiutko..

Widząc ja w tym filmie miałem przed oczami Weronikę Książkiewicz. Idealnie te same rysy twarzy, kości policzkowe itd.

bardziej podobna do swej pięknej mamy?

I to filmach z dużym budżetem i w żadnym jej nie zapamiętałam. Zupełnie mdła. Dają jej rolę w Batmanie tylko za nazwisko, przykre.

Trochę z urody podobna, zresztą też wokalistka.

Geny zrobiły swoje... W X-menach wygląda wprost rewelacyjnie.

Widziałam ją w kilku filmach i niezrobiła dosłownie nic, tak samo w batmanie, uważam że była jednym słabym punktem filmu, i zupełnie nie rozumiem zachwytu nad nią, dodam ze z urody też przeciętna

ale co się dziwić skoro takie ma geny. Mam wrażenie, że wygląda niesamowicie podobnie do Natalie Portman.

Mam wrażenie, że jeszcze nie wykorzystała swojego potencjału. Bardzo ładna dziewczyna - to na pewno. Czy dobra aktorka? Poczekamy. Na razie nie wzbudza mojej sympatii.

Cudowna aktorka i piękna nie przyjmuje krytyki na jej temat bo odpowiada do typu kina które lubie

Nowa Catwoman

X-man później Mad Max! Może jej się uda.

Gdy przeczytałam książkę to sobie do tej roli wyobrażałam inną aktorkę. A tu nagle kolejna
córeczka tatusia Zoe Kravitz. Kim ona w ogóle jest? Christina nie pociągnie roli nieśmiałej
kobiety, a jeśli scena nad przepaścią będzie zepsuta to reszta filmu przez nią poleci. Czy nie
można chociaż raz zatrudnicć dobrego...

i gra dobrze, zapowiada się na wielką karierę

No nie wyparłby się jej, wszystko co najlepsze w Lennym, ona ma w sobie. Charyzma, wdzięk, talent. Jeśli jedynie nie uderzy jej sodówka, ma przed sobą wielka kariere ;)

ani ładna ani aktorka, dowód na odpowiednie nazwisko nic więcej.