Maria Tomanová wyjechała z czeskiego Mikulova do USA jako au pair, a dziś robi sesje zdjęciowe dla wielu słynnych modowych marek i magazynów. Jak wygląda jej amerykański sen?
Po śmierci matki Urban trafia do domu pewnego zegarmistrza. Wychowuje się pod jego dachem i dorasta wraz z jego rodziną, ucząc się fachu od mistrza. Gdy młodzieniec dorasta, jego opiekun pragnie, by ten poślubił jego jedyną córkę. Choć młodzi z radością myślą o ślubie, nie wiedzą, że za propozycją starszego mężczyzny kryje coś więcej niż troska o ich szczęście. Jeszcze zanim Urban został sierotą, było mu pisane otrzymanie skarbu, gdy się ożeni. Zegarmistrz nie ujawniając tej informacji, liczy zaś na jego przejęcie.
Rok 1989. Reżyserka dokumentu, Tereza Nvotová ma roczek, kiedy w jej kraju wybucha Aksamitna Rewolucja, której celem jest obalenie systemu komunistycznego. W wyniku zmian społeczno-politycznych ministrem spraw wewnętrznych i środowiska w nowym, demokratycznym rządzie Słowacji zostaje nikomu nieznany prawnik z małego miasteczka – Vladimir Mečiar. Polityk w szybkim tempie zaczyna piąć się po szczeblach kariery i w końcu otrzymuje stanowisko premiera. Jako szef rządu przez wiele lat rządzi twardą ręką. Wielokrotnie oskarżany jest przez opozycję i przedstawicieli Europy Zachodniej o autokratyzm. Za jego czasów plagą w kraju jest korupcja, zarzuca mu się też wykorzystywanie służb specjalnych do zwalczania przeciwników politycznych i naruszanie wolności prasy.
Czechosłowacja, wczesne lata 80. Dyrektor szkoły podstawowej zwołuje nadzwyczajne zebranie. Oskarża nauczycielkę panią Drazděchovą o wykorzystywanie uczniów do manipulowania rodzicami.
Na początku lat osiemdziesiątych na słynnej praskiej uczelni FAMU zaczęli ze sobą współpracować słowaccy fotografowie. Jano Pavlík, Rudo Prekop, Vasil Stanko, Tono Stano i inni twórcy wpuścili wówczas trochę świeżego powietrza do życia artystycznego Czechosłowacji. Zasłynęli zdjęciami świadomie inscenizowanymi, abstrakcyjnymi wizualnymi pomysłami, zabawą nagością i ironicznym komentowaniem rzeczywistości. Estetyką, która nie mogła przypaść do gustu cenzorom. Po upadku komunizmu, na fali zainteresowania Europą Wschodnią, na prace Słowaków zwrócił uwagę Zachód, a krytycy ich studencką działalność określili mianem słowackiej nowej fali. Reżyser Martin Štrba, który był członkiem tego ruchu, w swoim dokumencie wraca z kamerą do dawnych przyjaciół. W licznych wspomnieniach i anegdotach odnajduje klucz do wspólnego pokoleniowego doświadczenia i artystycznej atmosfery tamtych lat.