Recenzja filmu

Pomiędzy słowami (2017)
Urszula Antoniak
Jakub Gierszał
Andrzej Chyra

Syn swojego ojca

Nie ma znaczenia, gdzie rozgrywa się ta opowieść. Równie dobrze jak Berlin czy Amsterdam mógłby to być Frankfurt, Hamburg, Londyn czy Dublin – miejsca, gdzie Polacy emigrują najchętniej. To nie
Urszula Antoniak na pomysł nakręcenia filmu o wewnętrznych rozterkach emigranta z wyboru wpadła w 2007 roku. Inspiracją była dla niej historia Polaka, który od wielu lat mieszkał i z powodzeniem rozwijał karierę prawniczą w Holandii. Pierwotnie to właśnie w tym kraju miała się rozgrywać akcja obrazu. Amsterdam został jednak przepisany na Berlin po tym jak reżyserka zdecydowała się zaangażować do projektu Jakuba Gierszała, któremu powierzyła główną rolę m.in. ze względu na jego prywatne doświadczenia – aktor dużą część swojego dzieciństwa spędził w Niemczech, w związku z czym jest dwujęzyczny. Nie ma to jednak znaczenia, gdzie rozgrywa się ta opowieść. Równie dobrze jak Berlin czy Amsterdam mógłby to być Frankfurt, Hamburg, Londyn czy Dublin – miejsca, gdzie Polacy emigrują najchętniej. To nie jest historia przypisana do konkretnego miejsca, umiejscowiona w konkretnym przedziale czasowym. Owszem, aktualnego rysu nabiera dzięki pojawiającemu się w filmie wątkowi afrykańskiego poety, jednak tak naprawdę ludzie od starożytności zmieniali swoje miejsce zamieszkania. Niektórzy z przymusu, inni z wyboru. Na świecie zawsze byli emigranci i imigranci. 

Czy Michael/Michał wybrał Niemcy jako swoją ojczyznę celowo czy może powodem było to, że uczył się tego języka w szkole? W jednej ze scen ojciec mówi, że szkoda, że nie chodził na lekcje francuskiego, bo teraz zamiast w Berlinie byliby w Paryżu. Tak naprawdę nie poznajemy odpowiedzi na to pytanie, możemy snuć domysły, jednak ciężko będzie postawić w tej kwestii jednoznaczną diagnozę.
  

Jakub Gierszał, po raz kolejny w swojej karierze, wcielił się w bardzo ciekawą i silną postać. O ile Jurek Górski z "Najlepszego" to ktoś w gruncie rzeczy dobry, komu kibicujemy od początku filmu, to Michał z "Pomiędzy słowami" wywołuje w nas różne emocje. Z jednej strony, jesteśmy dumni z tego ile osiągnął w innym kraju dzięki swojej determinacji, że jest zaprzeczeniem typowych wyobrażeń o Polaku na Zachodzie, który pracuje "na zmywaku", ale przeraża nas łatwość, z jaką odcina się od swojej przeszłości, jak łatwo zatraca się w świecie pokus związanych z dużymi pieniędzmi.
Dwuznaczność głównego bohatera objawia się także w jego dwujęzyczności. Zupełnie inaczej zachowuje się Michał, gdy rozmawia po niemiecku, jego głos jest bardziej stanowczy i chłodny. Nawet w rozmowie z przyjacielem nabiera dystansu. Zupełnie inaczej gdy rozmawia po polsku ze swoim ojcem. Mimo że dopiero się z nim poznaje, to o wiele łatwiej jest mu się otworzyć w ojczystej mowie, jest spontaniczny, wydaje się nie ważyć słów, jakby wraz ze zmianą języka wracał do lat dzieciństwa i beztroski.

Główny bohater nie jest łatwą postacią do interpretacji. Po seansie filmu ciężko zdecydować czy jest on po prostu dobry czy zły. Mimo że na ekranie widzimy tylko dwie barwy, to sam świat nie jest tylko czarno-biały. Podobnie z postacią Andrzeja Chyry – Staszek wydaje się być lekkoduchem, który porzucił rodzinę, ale czy możemy go tak łatwo ocenić? Zaklasyfikować do szufladki złych ojców? Na ekranie pojawiają się sygnały, że interesował się życiem swojego syna i jest z niego dumny. Uważa, że to ile Michał osiągnął jest m.in. owocem tego, że wychowywał się bez niego.

Dychotomia względem poczucia przynależności do kraju urodzenia (a więc tego, na którego wybór nie mieliśmy wpływu), a kraju w którym rozwijamy nasze życie zawodowe nie jest jednak głównym wątkiem filmu, bo w pewnym momencie na pierwszy plan wysuwa się wzajemne poznawanie syna z długo nieobecnym w jego życiu ojcem.


Relacja ojca z synem, która jest ważnym wątkiem tego filmu jest niezwykle dynamiczna i emocjonalna. Mimo że nie słyszymy zbyt wielu ich rozmów, które często pojawiają się tylko w tle, widzimy jak ważna jest obecność ojca w życiu każdego człowieka. Michał, mimo że jest już dorosły i jest w stanie sam siebie utrzymać, ciągle potrzebuje ojca, nie chodzi jednak o pomoc ekonomiczną, a kontakt. Pomimo początkowej rezerwy z jaką darzy ojca, jest ciekawy Staszka, spragniony rozmów z nim i jego pochwał. Bardzo cieszy się słysząc, że ojciec jest z niego dumny. Zupełnie jakby całe życie na nie czekał, a to co osiągnął, dopiero po ich usłyszeniu nabrało sensu. Nie czuje się przywiązany do narodów czy języków – są one dla niego tylko rodzajem formy w której żyje, jednak sama kwestia pochodzenia to, czy na pewno jest synem Staszka, zdaje się mieć dla niego istotne znaczenie. Szuka znaków podobieństwa, upewnia się, czy na pewno znalazł to, czego szukał. Jakby podświadomie czuł, że zawsze może zmienić miejsce zamieszkania czy nauczyć się nowego języka, jednak nigdy nie będzie miał wpływu na to kto jest jego biologicznym rodzicem.

Na ekranie możemy podziwiać elektryzujący aktorski pojedynek, z którego każdy z panów wchodzi obronną ręką. Idealnie uzupełniają się w każdej wspólnej scenie – bezpośredni, ale też w dużej mierze zmęczony życiem, pozbawiony celu Andrzej Chyra i zdystansowany, ciekawy, ambitny Jakub Gierszał

Piękne czarno-białe zdjęcia nadają całej historii głębi. Dzięki nim film jest bardzo estetyczny. Ukazany w "Pomiędzy słowami" Berlin nie jest typową filmową pocztówką z tego miejsca. W dziele Antoniak to miasto imigrantów, gdzie styka się wiele kultur, a obok siebie żyją bogaci i biedni. Reżyserka nikogo jednak przez ten film nie ocenia. Stara się wywołać w nas niejednoznaczne emocje, poruszyć od wewnątrz i po seansie pozostawić w głębszej zadumie. Udaje się to jej znakomicie. Ten obraz będzie w was "siedział" jeszcze długo po seansie. Być może dzięki niemu odkryjecie bardzo ważną prawdę o sobie samych? 
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Aktor to fakty: twarz, ciało, sposób mówienia. Aktor to wspomnienie: dawne role zapisane w pamięci... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones