Recenzja wyd. DVD filmu

Hellsing (2006)
Tomokazu Tokoro
SABU
Fumiko Orikasa
Jôji Nakata

Wampiry, naziści, zakony rycerskie...

Od wielu lat pozostaje wiernie na służbie arystokratycznego rodu Hellsing. Jego działalność – spowita mrokiem tajemnicy – ma zapewnić spokój i dobrobyt Koronie Brytyjskiej i jej mieszkańców.
Od wielu lat pozostaje wiernie na służbie arystokratycznego rodu Hellsing. Jego działalność – spowita mrokiem tajemnicy – ma zapewnić spokój i dobrobyt Koronie Brytyjskiej i jej mieszkańców. Przystojny, elegancki, z klasą. I – co najciekawsze – jest wampirem. A na imię ma Alucard.

Pierwszy raz z tytułem "Hellsing" zapoznałem się parę lat temu. Najpierw obejrzałem anime, 13-odcinkową serię telewizyjną emitowaną na programie Hyper. Wówczas serial nie zrobił na mnie zbyt dużego wrażenia. Po jakimś czasie w moje ręce wpadło kilka tomów mangi, którą stworzył Hirano Kohta. Dopiero wtedy zrozumiałem, z jak intrygującym dziełem mam do czynienia. Dziś, gdy moda na wampiry wydaje się wszechobecna, stworzenie prawdziwie wciągającego projektu o tej tematyce wymaga wielkiej pomysłowości i oryginalnego podejścia. Taki właśnie komiks zaproponował swoim czytelnikom twórca mangowego pierwowzoru. Niestety, wspomniany serial TV, który powstał na bazie mangi, znacznie odbiegła od oryginalnej twórczości Kohty. Zaledwie dwa, trzy odcinki korzystały z fabuły oryginału. Reszta okazała się jedną wielką porażką. Wycięto najważniejsze wątki z mangi i zastąpiono je marnymi pomysłami producentów anime. Spisałem wówczas serię telewizyjną na straty i pomyślałem, że pewnie już nigdy nie powstanie żadne porządna anime na podstawie tej mangi . Na szczęście – myliłem się. W 2006 r. studio GENEON Wild Geese ogłosiło oficjalnie, że ma zamiar wydać "Hellsing Ultimate OVA", anime, które będzie wiernie opierać się na mandze Hirano Kohty. Premiera pierwszego odcinka OVA było wielką niespodzianką dla wszystkich fanów mangi i anime.

Czym tak właściwie jest "Hellsing Ultimate OVA"? To seria z pograniczu akcji i horroru gore(czyli z bardzo dużą ilością krwi i przemocy). Historia zaczyna się, gdy Abraham Van Hellsing pod koniec XIX wieku pokonał najpotężniejszego z nieśmiertelnych, Draculę, dzięki czemu zyskał miano Pierwszego Łowcy Wampirów. Z niewiadomych powodów jednak nie zabił legendarnego wampira (wbrew temu, co zostało opisane w książce Stokera, o której, swoją drogą, wspominają bohaterowie). Zamiast tego schwytał i sprowadził go do Anglii, by poddać eksperymentom, kontynuowanym przez jego syna Arthura Hellsinga - założyciela Zakonu Rycerskiego Kościoła Anglikańskiego (zwanej też Organizacją Hellsing). Efektem tych eksperymentów był Alucard, najpotężniejsze – a jednocześnie całkowicie poddane woli rodu Hellsingów – narzędzie do zabijania innych wampirów.

Akcja OVA rozgrywa się w czasach nam współczesnych. Spowita mgłą i mrokiem Anglia jest zapełniona wampirami. Ich eksterminacją zajmuje się Zakon Rycerski, któremu obecnie przewodzi córka Arhtura, arystokratka Integral Wingates Hellsing. Oprócz Zakonu Rycerskiego, na świecie istnieje jeszcze jedna instytucja zwalczająca wampiry – Watykański Wydział 13. "Iscariote". Prawdziwym asem tej jednostki jest najpotężniejszy rywal Alucarda, ojciec Aleksander Anderson, który poprzysiągł zgładzenie wszystkich wampirów i innowierców (na przykład protestantów). Już na początku serii OVA dochodzi do konfliktu interesów między tymi dwiema organizacjami. Jednak to nie pospolite wampiry i Watykańska Trzynastka będą największymi problemami organizacji Hellsing, lecz mroczne widmo z czasów II wojny światowej, poddany wampiryzacji Batalion żołnierzy Waffen-SS, dowodzony przez szalonego Majora. Tyle tytułem wstępu do fabuły.

Historia zaprezentowana w tym projekcie to kawał solidnej roboty. Jednak największą zaletą OVA są genialne postacie. Hirano Kohta stworzył rewelacyjnych, pod każdym względem dopracowanych bohaterów. Przede wszystkim Alucard – obdarzony nieziemskim i nieco upiornym urokiem Nosferatu o psychopatycznym podejściu do życia. Wydaje się spokojny i opanowanym, jednak potrafi zachowywać się wręcz nonszalancko, lekceważąc jakiekolwiek niebezpieczeństwo, bywa cyniczny i złośliwy, widać też, że uwielbia walczyć w pojedynkach, im bardziej krwawych – tym lepiej. Praktycznie masakruje wszystkich przeciwników na swojej drodze. Integral Hellsing jest angielską arystokratką w każdym calu, a jednocześnie wspaniałą przywódczynią organizacji Hellsing, zawsze zachowującą zimną krew. Uwielbia cygara, które pali przy każdej możliwej okazji, i nikt nie ośmieliłby się nazwać ją słabą kobietą. Jedną z ciekawszych i bardziej złożonych postaci w "Hellsingu" jest Walter – elegancki lokaj, prawdziwy wzór brytyjskiego kamerdynera o przeszłości Anioła Śmierci – tajnego agenta szturmowego, który bez mrugnięcia okiem, z uśmiechem na twarzy, zabijał dziesiątki przeciwników Organizacji Hellsing. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy Walter nie jest jeszcze większym psychopatą od Alucarda. Kolejnym zwracającym uwagę bohaterem jest sam Major. Po zakończeniu II wojny światowej, wraz z najwierniejszymi żołnierzami Waffen-SS zbiegł do Ameryki Południowej, gdzie przez ponad 50 lat tworzył Ostatni Batalion, oddział liczący ponad 1000 krwiożerczych wampirów, który – po długich przygotowaniach – ruszył na Londyn, by rozpocząć regularną wojnę z Hellsingem i Instytutem Iscariote. "Hellsing OVA" prezentuje całą gamę barwnych postaci o skomplikowanej przeszłości. Upiory, wampiry – naziści, księża katoliccy i protestanci, najemnicy, antyterroryści, chrześcijańskie zakony rycerskie, wilkołaki… Krótko mówiąc, jest co oglądać.

Kolejnym atutem OVA jest klimat całej produkcji. Twórcom udało się stworzyć naprawdę wciągający, mroczny świat. Odpowiednio dobrana muzyka, sceneria i tła dokonały prawdziwego cudu. Najważniejszą, a zarazem najbardziej charakterystyczną cechą wizualną produkcji, jest świetna kreska. Twórcy OVA zachowali oryginalny, nieco groteskowy i niewątpliwie przyciągający wzrok styl Hirano Kohty, co bardzo im się chwali. Nie ustrzegli się jednak przed kilkoma drobnymi wpadkami: niektóre sceny wykorzystujące animację komputerową wydają się mało realistyczne.

Ciekawostką, która ucieszy każdego wielbiciela wampirycznych klimatów, ale i szeroko pojętej kinematografii, są rozmaite nawiązania. Na przykład motyw Wolnego Strzelca, wykorzystany podczas walki między podporucznik Rip Van Winkle, a Alucardem w 4 części OVA. "-Ty, który kroczysz doliną mroku, strzeż się, bo to po ciebie sam Zamiel idzie. Kto dla psoty za ducha się przebiera, ten sam w ducha się zamienia." Brzmi dziwnie znajomo, prawda? Pojawia się także odniesienie do powieści "Pies Baskerville’ów": Alucard potrafi podczas walki przyzwać demonicznego psa (który, w przeciwieństwie do swojego książkowego pierwowzoru, naprawdę jest niebezpieczny). Najlepszym pomysłem Kohty było chyba jednak wykorzystanie historii legendarnego Hrabiego Drakuli na motywach powieści Stockera i wykreowanie własnej wizji Alucarda, najpotężniejszego wśród wampirów. "-Nie jesteś już królem, nie jesteś nawet jego sługą, ty nawet już człowiekiem nie jesteś! Zabiłeś wrogów, zabiłeś sprzymierzeńców, podanych, których miałeś chronić, kraj, którym miałeś rządzić. Zabiłeś nawet siebie! Jesteś skończonym idiotą, Hrabio!". Krótko mówiąc, japoński rysownik stworzył prawdziwy wampirzy fenomen! Dobrze, że twórcy anime wreszcie docenili ten fakt.

W "Hellsing Ultimate OVA" sceny walk i pojedynków stoją na wyjątkowo wysokim poziomie. To prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników pomysłowych, brutalnych walk z użyciem broni wszelkiego rodzaju. Alucard, korzystając ze swej nieśmiertelności, praktycznie w każdej walce daje się zmasakrować przeciwnikom, by później po błyskawicznej regeneracji zgładzić ich w jeszcze brutalniejszy sposób. Bez wątpienia najbardziej efektownymi scenami są walki z wykorzystaniem upiornych mocy, jak na przykład przyzwanie demonicznego psa Baskervillów czy sprowadzenie zombie w postaci… legionów Księstwa Wołoskiego. Całe OVA jest naszpikowane dynamicznymi walkami, od scen batalistycznych (inwazja oddziałów żołnierzy Waffen-SS na Londyn), aż po epickie pojedynki między bohaterami (ojciec Aleksander Anderson kontra Nosferatu Alucard). Oglądając aktualnie wydane odcinki OVA, bawiłem się po prostu zankomicie. Tak więc z czystym sumieniem mogę polecić serię "Hellsing Ultimate OVA" każdemu, kto lubi wampiry, militaria i sceny przemocy. Jest to naprawdę dobra seria, w niepowtarzalnym klimacie, z doskonałą muzyką i świetnie zarysowanymi postaciami.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones