Recenzja filmu

[Rec] (2007)
Jaume Balagueró
Paco Plaza
Manuela Velasco
Ferrán Terraza

Krwawe popłuczyny

Zachęcony przyrównywaniem filmu "[REC]" do takich produkcji jak "Labirynt Fauna" i "Sierociniec" odżałowałem kilkanaście złotych na bilet do kina, aby już teraz poznać kolejne "dzieło". Niestety
Zachęcony przyrównywaniem filmu "[REC]" do takich produkcji jak "Labirynt Fauna" i "Sierociniec" odżałowałem kilkanaście złotych na bilet do kina, aby już teraz poznać kolejne "dzieło". Niestety nastawiłem się przez to na zbyt wiele. Film okazał się ogólnie dość przeciętny. Oryginale(choć bynajmniej nie pionierskie) jest użycie kamery jako wręcz bohatera w filmie. Wszystko oglądamy przez kamerę, której udział jestdość zręcznie wpleciony w akcję filmu -aż do ostatnichscen. Ponadtonapięcie bardzo dobrze budowały zakłócenia dźwięku - bo przecież całą akcję widzimy tylko i słyszymy poprzez ową tytułową nagrywającą kamerę. Słysząc ciszę, rozumiałem, że dzieje się coś ważnego, ale jednocześnie niepokojącego, bo niesłyszalnego i przez to niepozwalającego w pełni zorientować się w sytuacji. A już perełką były zakłócenia dźwięku: piski, jakieś pogłosy, echa, przerywania fonii. To dopiero budowało dramatyzmi nastrój zagrożenia! Ale na tych aspektach formalnych kończy sięoryginalność tego filmu. W produkcjitej, okrzykniętejrzekomo przez prasę zachodnią "totalną rewolucją w historii gatunku" albo "absolutnie przełomowym horrorem", jak możemy przeczytać na ulotkach w kinie,pojawiają się bowiem znane już dobrze z filmów grozy klisze: groźnywirus, coraz to kolejni zarażeni bohaterowie atakujący następnych, odcięty od świata budynek, poruszanie się wśród ciemności, panika wszystkich. A na koniec, jakbyśmy jeszcze jakimś cudem nie zrozumieli, o co chodzi, jakiś naukowiec opowiada nam, że wirus zmutował i wszystko wymknęło się spod kontroli, a zombiaki są zamkniętew sąsiednim pokoju.Kolejna reprodukcja niestety... Rozwój akcji niczym mnie nie zaskoczył. W gruncie rzeczy fabuła była dość przewidywalna. Mieszkańcy domu niemal od początkuatakują. Zaraz też wiemy, że chodzi tu o wirusa, bo pojawiają się służby epidemiologiczne. Za chwilę widzimy, co niesie za sobą ugryzienie zakażonego. Nie wiemy wprawdzie, czy główni bohaterowie (sympatyczna reporterka, nieźle zagrana, i kamerzysta) przeżyją, ale zakończenie filmu nie jest jakimś wielkim zaskoczeniem. Film zalicza się do kategorii filmów grozy. Owszem, były momenty, że się wystraszyłem, ale autorzy filmu osiągnęli to tanimi środkami, które bynajmniej nie budzą podziwu dla ich umiejętności: na przykład nagle pojawia się w ciemności wykrzywiona i zakrwawiona twarz, a poprzedzone jest to o ułamek sekundy wcześniejszym podprogowym prawie przeraźliwym piskiem, a zakończone bliżej nieokreślonym wielkimłoskotem. Takich scen było aż kilka. Tak to i ja mogę sam zrobić: schowam się w ciemnej szafie, a jak ktoś otworzy, to z wrzaskiem i wybałuszonymi oczami wyciągnę ku niemu ręce. Ale przecież nie jesteśmy w filmowym przedszkolu. Ogólnie w filmie za dużo było tego hałasu. Za dużo też krwi, krzyków, wycia, nerwowych ruchów kamerą mających oddać nastrój zagrożenia. Dla mnie mistrzostwem pozostaje bardziej intelektualne budowanie nastroju grozy, np. w takim filmie jak"Inni". Można się przecież bać, nie widząc krwi ani trupów, ale musi być przede wszystkim dobry pomysł na scenariusz. Tutaj takiego pomysłu zabrakło, a reżyser nadrabiał to właśnie epatowaniem hałasem i krwią (wręcz elementami stylu "gore"), grając niemalże na naszym instynkcie, zamiast na intelekcie. Niektóre jednak "straszaki" reżyserowisię dość dobrze udały, w szczególności w pamięci zapada chodzące truchło na końcu filmu. Po obejrzeniu filmu mam jedną pewność: na pewno nie można wierzyć reklamowym sloganom, że film ten jest czymś przełomowym.
1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Recenzja [Rec]
Od czasu gdy trójka studentów zaopatrzona w kamerę udała się do lasu nieopodal Burkittesville, minęło już... czytaj więcej
Recenzja [Rec]
"Czegoś takiego jeszcze nie było", "Totalna rewolucja w historii filmów grozy", "Po "Labiryncie Fauna" i... czytaj więcej
Recenzja [Rec]
Od horroru każdy oczekuje czegoś innego. Jedni chcą zobaczyć hektolitry krwi tryskającej na wszystkie... czytaj więcej