Recenzja filmu

Masakra Zombie (2013)
Luca Boni
Marco Ristori

Trzymać CIA z dala od elektrowni atomowych

Poleciłbym mocno tę produkcję twórcom rosyjskiej wersji "Czarnobyla". Gdyby ubarwili wątki szpiegowskie CIA motywem tajnych badań nad wirusem pozwalającym na wykorzystanie armii zombie w
Temat bardzo na czasie, skutki wirusa oraz metody radzenia sobie z epidemią diametralnie inne, ale myślę, że warto obejrzeć tę propozycję choćby w myśl zasady, że lepiej spodziewając się najlepszego, być przygotowanym na najgorsze. Na rumuńskie miasteczko Rojznov spadł deszcz żywej śmierci, mózgi mieszkańców ograniczyły swoje potrzeby do niepohamowanej agresji, a wojsko zarządziło kwarantannę, izolując je od reszty świata. Grupa elitarnych żołnierzy zostaje wysłana na miejsce, by w dość eksplozywny, niezbyt humanitarny sposób zakończyć epidemię. 

Film szczególnie w początkowej części czerpie garściami ze sposobu prowadzenia rozmów w "Pulp Fiction", wypełniając kadry błyskotliwymi rozmowami o sprawach kulinarnych, a także ich seksualnych i fekalnych implikacjach ("Kto nie dojada, ten na babę nie wsiada"). Nie zabrakło również klasyki literatury - "Boskiej komedii" Dantego ("Porzućcie wszelką nadzieję, wy którzy tu wkraczacie"), a scena poświęcenia Mad Doga łudząco przypomina tę z "Jestem legendą". Niestety twórcy nie zdecydowali się na agresję emocjonalną w stosunku do widza i cała dramaturgia rozproszyła się gdzieś po przedmieściach Rojznov.
 
Samo miasteczko prezentuje się bardzo klimatycznie. Wyszarzone kadry, socjalistyczny minimalizm i puste ulice zapełniające się od czasu do czasu grupkami zombie ryczącymi na całą gardziel przy akompaniamencie mocnej rockowej muzyki robią wrażenie. Na plus wyszło również groteskowe miejscami poczucie humoru.

Film zmusza nierzadko do refleksji nad swoim życiem i kondycją współczesnego świata, racząc widza mądrościami zarówno ze wschodniej ("Mądry mówi, gdy czas po temu. Głupi kłapie jadaczką"), jak i zachodniej flanki ("Mój ojciec zawsze powtarzał, że człowiek gówno się uczy na błędach. Co złego stało się raz, prędzej czy później się powtórzy").
 
Niestety pomimo szeregu zalet film jak na rasowe kino klasy Z wypadł dość średnio. Może to kwestia zbyt wysoko postawionej poprzeczki po seansie "Ebola Zombie", a może po prostu parę rzeczy tutaj nie zagrało? Przedstawianie postaci przez generała rozbudziło mój apetyt na barwne i nietuzinkowe postacie. Niestety Mad Dog, który miał być MacGyverem uniwersum żywych trupów, ani razu nie zdołał "stworzyć śmiertelnego zagrożenia, używając jedynie szkła i temperówki", a Eden Shizuka, której walki uczył "szurnięty mnich w Japonii", nie pokazała nawet nutki szaleństwa. W ogóle sceny walki były dość mocno rozczarowujące. Nie było ich wiele, trup nie ścielił się należycie gęsto, ekranu nie szturmował karmazynowy przypływ, a głównym rozwiązaniem stosowanym do neutralizacji agresorów były pospolite strzały z broni palnej. Parę wybuchów i kilka niezdarnych cięć kataną niestety nie poprawiło sytuacji. W mojej skromnej opinii film jest zbyt "amerykański" i gdzieś w tym wszystkim zatracił spójność, świeżość i głębię. Ponadto w wielu fragmentach widać zdecydowanie zbyt duży budżet przeznaczony na tę produkcję, który na dodatek został umiejscowiony nie tam, gdzie trzeba (niestety zabrakło pieniędzy na zrobienie dubli scen, w których bardzo dobra skądinąd Tara Cardinal zmieniła nieznacznie swój doskonały i jedyny w swoim rodzaju wyraz twarzy grany przez cały film).
 
Film jest dość krótki, treściwy i dobrze się go ogląda, aczkolwiek jak na kino klasy Z wyszedł niestety miernie. Można obejrzeć, ale nie trzeba, są bardziej wyszukane perełki na filmowych półkach, po które można sięgnąć, aczkolwiek poleciłbym mocno tę produkcję twórcom rosyjskiej wersji "Czarnobyla". Myślę, że gdyby ubarwili wątki szpiegowskie CIA motywem tajnych badań nad wirusem pozwalającym na wykorzystanie armii zombie w działaniach wojennych, wyszłaby z tego prawdziwa gratka dla fanów kina.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Recenzja Masakra Zombie
Niemiecki Ed Wood – sir Uwe Boll – przedstawia "Masakrę żywych trupów", znaną także jako "Zombie... czytaj więcej