Lans na kanwie prawdy

"The Fall of Essex Boys" to obraz wybitnie zły. Jak żaden z trzech poprzednich filmów gloryfikuje stróżów prawa, zawiera najmniej przemocy a najwięcej beznadziejnego aktorstwa i pełnej dziur
W bieżącym roku minie równo dwadzieścia lat odkąd pewnego zimowego poranka na odludziu hrabstwa Essex znaleziono Range Rovera ze zwłokami trzech miejscowych mężczyzn, podejrzewanych o przestępczą działalność. Trzy lata później skazano winnych tego morderstwa, ci jednak do dziś nie przyznają się do winy. Na ich korzyść przemawiają wątpliwe dowody, mało wiarygodny świadek oraz cała masa teorii, które w ciągu tych trzech lat, co upłynęły między zabójstwem a wydaniem wyroku, urosły do rangi miejskich legend. To właśnie one nieustannie poruszają wyobraźnie filmowców. Recenzowany tu "The Fall of the Essex Boys" jest już czwartym filmem opowiadającym historię i oczywiście prawdę kryjącą się za masakrą Chłopców z Essex.

Tym razem zadania podjęli się Nick Nevern i Paul Tanter, którzy doją "popularność" filmu "White Collar Hooligan" kręcąc masę podobnych historii, pełnych wulgaryzmów, nagości i przemocy. Gangsterka i chuligaństwo to ich specjalność, aczkolwiek już oryginalność, przyzwoita realizacja czy dobre aktorstwo są im obce. Sukces jednego filmu sprawił, że ci twórcy nieustannie wałkują ten sam motyw tyle że zazwyczaj z coraz mniejszym budżetem i coraz gorszym wykonaniem. Dość powiedzieć, że w zaledwie kilka miesięcy po premierze omawianego tu obrazu na rynku dvd miała premierę kontynuacja losów Chłopców z Essex nakręcona przez tego samego reżysera.

Wracając jednak do sedna - dlaczego "The Fall of Essex Boys" to filmowa żenada? Suma sumarum podczas seansu na ekranie można pooglądać naprawdę zgrabne, choć czasem sztuczne kobiece piersi. Na tym niestety lista zalet się kończy.

Po stronie wad mamy przede wszystkim odtwórców ról tytułowych. Chłopcy z Essex wyglądają, jakby zostali wzięci z kiepskiego sequela "Głupiego i głupszego". Swoim wyglądem rozśmieszają, pozerską grą męczą, a ich wiek ma się nijak do postaci, które odgrywają.

Co gorsza film nie sprawdza się też w kwestii brutalności. W porównaniu chociażby z "Rise of the Footsoldier" krew występuje w ilości śladowej, a większość scen opiera się na konwersacji, czasem tylko bohaterowie podnoszą głos, nadmierną ilością przekleństw próbując udowodnić, jacy to twardzi są. Nie mogło również zabraknąć urywków chuligańskich bójek, nawet jeśli nic do filmu nie wnoszą, to przynajmniej na zwiastunie będzie można narobić widzom smaku.

Zwiastunowy charakter pozostał. Narracja z offu Nicka Neverna niczym idiotom wkłada widzom elementy fabuły, bo poszczególne sceny, mimo że istnieją, to do niczego nie prowadzą i stanowią same w sobie wizytówkę partactwa twórców.

"The Fall" wyróżnia rozbudowany wątek obyczajowy, ukazujący życie rodzinne policjanta prowadzącego śledztwo. W zamierzeniu twórców miało to posłużyć ugruntowaniu teorii odnośnie sprawców zabójstwa, lecz finalnie strona obyczajowa tyczy się wątków i postaci pobocznych, a przedstawiona wersja wydarzeń bardzo zgrabnie bezpośrednio nie obarcza nikogo winą za śmierć Chłopców z Essex i pozostaje otwarta na domysły.

Najgorsze jednak jest to, jak bardzo historia mija się z prawdą. Wspomniany wyżej Nick Nevern to proporcjonalny odpowiednik gwiazdy tego typu kina, więc musiał dostać odpowiednio ważną rolę. Wybór padł na drobnego złodzieja, który w strachu przed oskarżeniem o zabójstwo wsypał tych, którzy dzisiaj siedzą w więzieniu za zbrodnię w Essex. Taki obraz postaci nie wygląda zbyt kusząco, prawda? Stąd scenarzysta zmienił go w działającego pod przykrywką funkcjonariusza policji, co prowadzi do absurdalnego finału.

Także "The Fall of Essex Boys" to obraz wybitnie zły. Jak żaden z trzech poprzednich filmów gloryfikuje stróżów prawa, zawiera najmniej przemocy a najwięcej beznadziejnego aktorstwa i pełnej dziur fabularnych historii. Wzorcowy przykład na to, jak ktoś pod przykrywką faktów chciał wydoić widzów z kasy.
1 10
Moja ocena:
2
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones