Dla mnie szalu nie ma, odkryłam na samym początku kto za tym stoi. Główna bohaterka irytowała mnie strasznie. Taki sobie serial
Hahaha... Na samym poczatku???! Co Ty piszesz?? Pierwsze podejrzenia o porywaczach padają pod koniec 4 odcinka! Przypomnę, że odcinków jest 6... Haha Dobre, dobre...
Powiedziałbym Ci w którym momencie można się było domyśleć, ale temat nie jest oznaczony spojlerem i nie chcę psuć innym odbioru.
Spojler.......
Akurat jak byli na festynie i przechodziło to małżeństwo i i sobie powiedzieli dzien dobry. Amaya spytała kto to, a mama odpowiedziała że jej pacjentka, chwile potem mowili ze matka pracuje w miejscu leczenia bezpłodności i tak mnie tknęło.
obejrzałam jeszcze raz..
faktycznie. Masz rację, choć to rzuciło moim zdaniem tylko podejrzenie, ale jak widać słuszne
Troszkę zaspojlowałaś tym "samym początkiem", ale fakt też byłem prawie pewien sprawcy po hmmm niedługim czasie pierwszego odcinka;)
Skąd to wiedziałeś po pierwszym odcinku? Nie przypominam sobie żadnej takiej sceny, a nie chce mi się jeszcze raz oglądać ;)
Uwaga spojler
Akurat jak byli na festynie i przechodziło to małżeństwo i i sobie powiedzieli dzien dobry. Amaya spytała kto to, a mama odpowiedziała że jej pacjentka, chwile potem mowili ze matka pracuje w miejscu leczenia bezpłodności i tak mnie tknęło.
Ok, dzięki. Myślałem, że to przywitanie na festynie było pokazane w późniejszych odcinkach jako retrospekcja.
Pełna zgoda. Nic tam ciekawego nie ma oprócz nadąsanej miny głównej bohaterki wspominającej wiecznie swoją traumę.
Potwierdzam! Też wiedziałam po pierwszym odcinku. Pacjentka+leczenie niepłodności+zaginięcie dziecka… No ciężko było tego nie połączyć ;)
Bo jesteś ignorantem xD Jeżeli nigdy nie przeżyłeś czegoś podobnego, to skąd możesz wiedzieć jak dana osoba funkcjonuje. Poczytaj to się dowiesz trochę, masa ludzi po traumatycznym przeżyciu zwłaszcza w młodzieńczych latach nigdy nie jest już normalna i co 2 sytuacja może przypominać tamto zdarzenie. Kogoś może to irytować, bo zagrała bardzo dobrze, a nie przerysowaną postać całą uśmiechniętą od ucha do ucha przez cały serial
Zgadzam się, ludzie z PTSD często swoim zachowaniem odbiegają od tzw. normy, nie zawsze da się to przepracować, i zapewniam "zniesmaczonych" , że bycie irytującym dla innych i traumatyczne flashback nie są najgorszymi z możliwych symptomów tego zaburzenia.
,,Średniak. Odrazu odkryłam kto za tym stoi'' Może zostań jakimś detektywem? xD Jak mogłaś od razu odkryć kto za tym stoi nie mając jakichkolwiek dowodów? Pomyślałaś, że to będzie zbyt oczywiste, jak to będzie ktoś z wymienionych postaci, więc na chybił trafił postawiłaś na osobę której nawet nie widziałaś aż do 4 odcinka xD Komedia
Ale po co te nerwy? Przeciez moglam tak pomyśleć? Czy nie mogę? Udalo mi się, zapewne fart, ale tak to połączyłam i tyle......życie
Obejrzałam jeszcze raz początek 1 odcinka. NIE WIDAĆ TAM tej pacjentki, a jedynie matka kiwnęła komuś głowa i powiedziała do męża "pacjentka". Na tej podstawie wytypować ją jako sprawcę? Eeee, chyba nie wierzę. Znacznie więcej widać w późniejszym odcinku, z punktu widzenia tej porywaczki, ale wtedy to już żadne zaskoczenie.
Ale moglam tak pomyśleć? Połączyłam fakty i tyle, oczywiście później mialam wahania ale tak sobie pomyślałam. Pacjentka I leczenie bezpłodności.
Oczywiście, że tak, ale co innego pomyśleć, a co innego pisać temat: ,,od razu odkryłam'' bo brzmi to absurdalnie