Po totalnej klapie w komedii dostał szansę występowania w stałej obsadzie The Good Wife. Co myślicie o tej postaci.
Lubię jego postać, ale nie podoba mi się umieszczenie go w roli partnera tytularnego w firmie Lockhart/Canning jest przesadą.
Sądzę, że śmierć Willa zbliży Diane i Alicię. Być może połączą firmy.
akurat tytuł tego wątku nie odnosi się do żadnych konkretnych odcinków, więc nie wiadomo co jest w wątku. I uprzedzenie o spoilerze byłoby bardzo na miejscu...
Był fajny jako nowa postać. Ale 2 odcinki z nim były dla mnie wystarczające. Więcej nie chcę.
Z tego co czytałam miał on się pojawić w 4 odcinkach bieżącego sezonu. Skąd ta informacja, że dołączył do stałej obsady?
W na końcu seak peeka jest scena, jak Kalinda rzuca kubkiem w Luisa, bo on powiedział do niej "Teraz ja jestem tu nowym Willem, przyzwyczaj się". Dzieje się to w biurze L/G.
Były takie plotki, że jest duże prawdopodobieństwo zatrudnienia go w tym seriali, jeżeli jego komedia się nie utrzyma.
On jest fajny jako dodatek i to od czasu do czasu, ale na stałe będzie męczący :(
Elsbeth też jest "najsmaczniejsza" jako dodatek :)
Wychodzi na to, że Will jest niezastąpiony. Ciekawe jak dalej poprowadzą ten serial?
Mam tak samo. Jego postać niesamowicie mnie irytowała. Był dobry w kilku odcinkach, ale w stałej obsadzie będzie nie do zniesienia. O wiele bardziej wolałabym Elsbeth- zakręcona adwokatka wniosłaby trochę radości do serialu po odejściu Willa.