Ah ten Will, oj niegrzeczny chłopiec, niegrzeczny :D wcale się nie zdziwię gdy okaże się iż to on niechcący podesłał film Pani redaktor

Tak szczerze to Will z odcinka na odcinek traci w moich oczach. W ogóle cała ta wojna jego z Alicią jest już wg mnie śmieszna, dobrze, że chociaż dostaliśmy wreszcie Carego/Kalindę : )

Dlaczego traci w oczach?? Bo pokazuje jak się zachowuje facet z urażonym ego ??No co kto lubi

W ostatnich 2 odcinkach mieliśmy okazję zobaczyć trochę więcej Cary'ego i uważam, że to był duży plus dla serialu (mimo, że nienawidziłam jego postaci przez kilka początkowych sezonów). Mnie zastanawia gdzie prowadzi to całe postępowanie Willa. Ale patrząc na historię serialu myślę, że tego dowiemy się dopiero w finałowym odcinku sezonu ;)

Nie, bo pokazuje, jak zachowuje się facet, który nie potrafi panować nad swoim urażonym ego : ) Tak więc to nie jest kwestia ego, tylko kwestia dojrzałości i charakteru. Rozumiem, że cała sytuacja go dotknęła itd., ale jak dla mnie za długo już zachowuje się jak skrzywdzony chłopiec. // Noo, mnie też zastanawia, jak to się potoczy, jeśli to Willa&Alicię twórcy planują jako endgame. Mam nadzieję, że w drugiej połowie sezonu [powrót dopiero 10.03 niestety : (], będziemy oglądać więcej Diane, Carego i Kalindy : )

god why? czemu znów przerwa? :<

też nie do końca rozumiem postępowanie Willa, bo na dobrą sprawę Alicia tylko/aż odeszła z jego kancelarii. nie widzę tu problemu.

To chyba jakaś filozofia stacji CBS, bo serial Mentalista też ma teraz przerwę.

A jeśli chodzi o WIlla, to było to pokazane tak, że Will czuje się oszukany. Uważa, że Alicja od początku celowo nim manipulowała i wykorzystywała, żeby szybko awansować. Tylko w tej jego całej układance nie pasuje jeden element - czemu odeszła mając możliwość kolejnego wielkiego awansu (zastąpienia Diane). Tego Will nie potrafi już zrozumieć. Być może dlatego, że dla niego zawsze liczyła się tylko kariera. W jego postępowaniu nie ma za bardzo nad czym się zastanawiać, bo dla większości ludzi jest ono po prostu nienormalne. Ma obsesję na punkcie nowej firmy Alicji. Chce koniecznie pokazać, że jest lepszy, a jego firma jest najlepsza. Myślę, że to się skończy szybkim wzlotem i upadkiem ;)

Uwaga, SPOILERY w ostatniej części posta.

Co do pytania dlaczego przerwa - od teraz do końca lutego prawie na każdą niedzielę są zaplanowane jakieś ważne wydarzenia sportowe/kulturalne [Grammy, SuperBowl, Igrzyska Olimpijskie], dlatego rozsądnym posunięciem jest właśnie zrobienie przez stację przerwy w emisji : ) Jeśli ktoś ogarnia angielski i chce bardziej szczegółowych info na ten temat:
http://uk.eonline.com/news/498691/the-good-wife-s-winter-hibernation-explained-w hy-there-s-no-new-episode-until-march?cmpid=sn-000000-twitterfeed-365-kristin&am p;utm_source=dlvr.it&amp;utm_medium=twitter&amp;utm_campaign=twitterfeed_kristin &amp;dlvrit=51396

Osobiście ubolewam nad tym, że jest ona aż taka długa, ale patrząc z pozytywnej strony - potem od marca będziemy mieć już prawdopodobnie odcinek co tydzień do finału sezonu, a jakby zdarzyła się jakaś przerwa, to bardzo krótka. Mi odpowiada takie rozwiązanie [trochę lipa była w zeszłym roku na przykład, gdy finał był w kwietniu, potem tyle czekania do września -_-; teraz spokojnie do maja pociągną].

Racja, racja. Nie rozumiem, dlaczego Will nie zrozumiał przesłania Alicii, które dla mnie było jasne "chcę dać szansę mojemu małżeństwu, ale żeby to zrobić, muszę się od ciebie oddalić, bo inaczej nie dam rady". No cóż. Najnowsze SPOILERY mówią [uwaga, jak nie chcesz wiedzieć, to nie czytaj], że LG i Florrick/Agos zaczną teraz powoli prowadzić odrębne sprawy, co mnie niezmiernie cieszy, ma być też więcej Kalindy [sam twórca przyznał, że była ostatnio trochę na boku, ale w drugiej połowie sezonu 'zacznie eksplodować', cokolwiek to znaczy XD].

no niby rozsądne są te przerwy..ale nienawidzę ciągle czekać tyle na te nowe odcinki, ten sezon jest tak emocjonujący, że chciałabym wszystko na raz :D

mnie akurat się podobało to, że sprawy mieli jednakowe-ahh te spięcia miedzy nimi- ale to rozdzielenie będzie pewnie też warte uwagi, więcej spraw, więcej machlojek i więcej emocji :D nie ubolewam jakoś nad małym udziałem Kalindy- jako jedna z nielicznych w tym serialu, mnie irytuje XD szkoda mi tylko potencjału Carrego - w sumie to jego pomysł był z tą kancelarią, a cały czas jest teraz w cieniu Florrick- a biedak zawsze był w jej cieniu, więc mogli by teraz bardziej rozbudować jego postać.

i mimo, że niby ojcem dziecka Marilyn nie jest gubernator, to jednak mam cały czas nadzieje, że on taki niewinny to nie jest i że jednak wyjdzie szydło z worka jak nie z Marlin to gdzie indziej :D

Zgadzam się z ostatnim akapitem. Peter prędzej czy później zdradzi ponownie, samo to jak on patrzył na Marilyn. Ale związku Alicii i Willa nie mogę sobie teraz, po tym wszystkim wyobrazić.

Alicia nie tylko odeszła. Mimo oporów zgodziła się jednak na wielką nielojalność - kradzież plików klientów. To działanie na szkodę firmy, do której została przyjęta, kiedy znalazła się w koszmarnym położeniu (mąż w więzieniu, brak pracy, brak doświadczenia zawodowego).
A Will jest przecież hazardzistą (stąd m.in. jego wcześniejsze problemy) i kocha rywalizację. Zwłaszcza w tym odcinku widać, jak cieszy go ścieranie się z godnym siebie przeciwnikiem. W jednym z poprzednich odcinków s5, kiedy przygotowywał się do przesłuchania Alicii podczas rozprawy i miał wizje ;), pojawiła się wiele mówiąca scena z jego wyobrażeń: "Nienawidzę, kiedy jesteś słaba". Silna Alicia bardzo go kręci ;)

Strasznie malo ludzi w tym Chicago mieszka. Mam nadzieje, że tworcy dadzą trochę szersza perspektywę, bo powoli Moda na sukces sie robi.

to nie moda na sukces to świat jest taki mały XD