Myślicie, że Ryan I Taylor będą parą?
Osobiście, uważam że jest bardzo dobry pomysł. Taylor jest fantastyczna, na początku jej nie dażyłem sympatią, ale jej postać w przeciągu 3 sezonu diametrialnie się zmieniła, obecna Taylor jest poprostu czarująca. Pytanie brzmi, czy Ryan będzie w stanie znowu kogoś pokochać, przecież Marissa była jego miłością życia.
Hmmm...wątek Ryan-Taylor jest świetny wreszcie znaleźli pomysł na postać Ryana.
Jeśli miłość zakwitnie pomiędzy nimi powinni być razem na zawsze do śmierci:)))
(powiedzmy, że z Marissą też był do końca, kto by pomyślał, że ona tak szybko umrze).
ja chcę żeby byli razem i myślę że tak będzie :) bardzo fajna jest z nich para, tylko mam nadzieję że nie bedą zbytnio mieszać w ich związku
Mnie również podoba się wątek Ryan-Taylor, myślę, że coś między nimi zaiskrzy na dobre :)