PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=696445}

12 małp

12 Monkeys
7,0 5 474
oceny
7,0 10 1 5474
12 małp
powrót do forum serialu 12 małp

Mamy tu grupę naukowców, którzy bawią się w naprawianie rzeczywistości poprzez podróże w czasie. Ok, takie jest założenie serialu. Dlaczego zatem ta grupa naukowców nie widzi podstawowego błędu w swoim działaniu?
Wysyłają głównego bohatera Cole'a ponieważ usłyszeli wiadomość od doktor Cassandry w której wzywa ona wyżej wymienionego.
Tylko, że skoro Cassandra z przeszłości wie kim jest Cole to znaczy, że w przeszłości się on pojawił i mimo tego nastąpiła zagłada świata.
Podstawowym działaniem zatem powinno być NIE wysyłanie Cole'a w przeszłość a np. kompletnie innej osoby, która NIE skontaktuje się z doktor Rilley.
Oglądając kolejne odcinki widzimy, że Cole nie tylko nic nie zmienia w przeszłości ale wręcz sam tworzy przyszłość w której dokona się zagłada ludzkości.
Jedyną rzeczą jaką do tej pory Cole z sukcesem zmienił to rysa na zegarku Cassandry. Wielkie osiągnięcie :)
Oczywiście nigdy mu nie zaświta w głowie, że skoro nie doświadcza podobnych fenomenów jak podczas rysowania zegarka to podąża wytyczoną ścieżką. Ponieważ Cole jest tylko głupim osiłkiem można to zrozumieć, ale że ekipa naukowców tego nie widzi? Że Cassandra tego nie widzi? No to już jest trochę naciągane.

użytkownik usunięty
Sharpone

Z tego co zrozumiałem, dr Rilley jest/była punktem wyjścia dla wspomnianych przez Ciebie naukowców. Nagranie z imieniem Cole'a potraktowali jak wskazówkę "co ma się stać". Pierwszym zadaniem Cole'a było znaleźć i dotrzeć do dr RIlley, by uzyskać od niej informacje. Dopiero potem zidentyfikowali Leland'a.
Dodam, że rozumiem co miałeś na myśli w swoim komentarzu, jednak sądzę, że ci naukowcy nie mieli po prostu pojęcia co zrobić i uwiesili się na nagraniu z imieniem Cole'a, jako ich jedyną wskazówką - na zasadzie "zrobiliśmy to i się udało". Poza tym co jest "logiczne" w podróżach w czasie? Czy możemy stosować naszą, liniową logikę "wprost" do zasad i przyczynowości "czasowej" (temporalnej)?
W serialu założoną jedną linię czasu - efektem tego jest reakcja "tego samego obiektu" w kontakcie ze sobą (zegarki). Gdyby jednak założyli, że każda zmiana w przeszłości tworzy "nową odnogę czasu", wówczas Cole wracałby za każdym razem do innej przyszłości, a "te same obiekty" (z różnych czasów) nie wchodziłyby w żadne reakcje ze sobą (tak sądzę przynajmniej).

ocenił(a) serial na 4

Oczywiście zawsze jest możliwość, że doktor Jones to Cassandra i świadomie wysyła Cole'a, żeby niejako powtórzył historię, bo wie, że np. dała mu antidotum w którymś momencie w przeszłości i wysłała go w przyszłość.

Sharpone

[SPOJLER] W jaki sposób Cole tworzy przyszłość, w której dokonuje się zagłada? (nie wykluczam, że coś mi umknęło) Jak na razie tylko robi ZA MAŁO, aby przyszłość się nie ziściła. Np. zabija lekarza na Haiti, który mógłby wskazać gdzie jest Nocny Pokój. Zmniejsza to szansę na dotarcie do wirusa przez 12 Małp, ale nie niweluje możliwości zaistnienia tego do 0.

Nie rozumiem Twego toku rozumowania Oo. Niewysłanie Cole'a do pani doktor nic nie da. Po prostu Armia 12 Małp zrealizuje swój plan bez zakłóceń. Cole musi cofać się tak długo aż po 1) dowie się jak wybuchła epidemia 2) dowie się jak temu zapobiec 3) zapobiegnie epidemii. Jeżeli widziałeś "Na skraju jutra" z Tomem Cruisem to powinieneś wiedzieć, że może potrzebować naprawdę wieelu prób.

W rzeczywistości z nagrania, pani doktor w przyszłości wie tylko tyle, że "zaraza zaczęła się od Lelanda Frosta. Architekta tej zarazy". Co jak wiemy jest tylko półprawdą. Dzięki kolejnemu cofnięciu się w przeszłość (które oglądamy w serialu) dowiedziano się o istnieniu Armii 12 Małp. Z każdym skokiem w przeszłość zdobywają kolejne wskazówki przybliżające ich do przyczyn wybuchu epidemii, do "punktu 0". W rzeczywistości, którą oglądamy w serialu pani doktor już nie nagra tego nagrania (przynajmniej nie w tym brzmieniu), jeżeli dożyje do momentu z nagrania of kors.

Mi się nasuwa pytanie czy "pani doktor z nagrania" poznała Cole'a, który się cofnął w przeszłość (co budzi paradoks lub nieścisłość scenariusza ;-)) czy poznała Cole'a z jej teraźniejszości, w sposób normalny. Kiedy Cole po raz pierwszy cofa się w przeszłość pani doktor nie zna Lelanda. Ale można założyć, że "pani doktor z nagrania" poznała Lelanda samodzielnie.

Wina_Woltera

tylko ze cofając się w przeszlosc nie zmienisz przyszlosci ktora juz sie wydarzyło, najlepiej podroz w czasie ukazał start trek z 2009 - cofasz sie w przeszlosc? nie do swojej bo ja zmieniasz swoim pojawieniem sie i wytwarza sie alternatywna przeszlosc. gdybys chcial wrocic to nie wrocilbys do przyszlosci a do alternatywnego do tego swiata do ktorego przybyłes tworzac go .

a przynajmniej w teorii bo z drugiej strony gdzie niby sa te inne alternatywne swiaty + jakim cudem mozesz zmienic przeszlosc.

tu nasuwa sie pytanie czy podroze w czasie sa mozliwe w takiej formie czy mozemy jedynie do niej zagladac nie majac absolutnie wplywu na nia.

The_Fallen

Ale nie rozmawiamy o koncepcji podróży w czasie ze Star Treka, tylko z 12 małp.

ocenił(a) serial na 4
The_Fallen

W zasadzie wystarczy obejrzeć odcinek 4, żeby wiedzieć jak działają podróże w czasie Cole'a. W świecie serialu podróże w czasie jest liniowa, bez alternatywnych wszechświatów. Najprawdopodobniej dział tu zasada samo-spójności Nowikowa "jeżeli istnieje jakieś zdarzenie, które prowadziłoby do powstania paradoksu, lub do jakiejkolwiek "zmiany" w przeszłości, to prawdopodobieństwo tego zdarzenia jest równe zero".

Mamy tu do czynienia z paradoksem jak w filmie Terminator. Terminator cofa się w czasie by zabić Johna Connora przed jego narodzeniem, czym de facto doprowadza do jego poczęcia ponieważ w pogoni za Terminatorem rusza Kyle Reese, który zostanie jego ojcem. Ergo - gdyby Skynet nie wysłał terminatora w przeszłość, żeby zabił Johna Connora ten nigdy by się nie narodził.

W podobny sposób Cole doprowadzi najprawdopodobniej do zagłady świata. Ponieważ wiemy, że już raz ją stworzył. Albo inaczej - był jej częścią. Skoro doktor Railly nagrała wiadomość dla Cole'a to znaczy, że wysłanie go w przeszłość nic nie, ponieważ on już de facto w przeszłości był i nic nie wskórał.

"W rzeczywistości, którą oglądamy w serialu pani doktor już nie nagra tego nagrania (przynajmniej nie w tym brzmieniu), jeżeli dożyje do momentu z nagrania of kors. " - błąd. Nie ma alternatywnych światów w tej historii. Nawet doktor Jones mówi Coleowi, że jeżeli zmieni przyszłość Cassandry, to może ona nie nagrać wiadomości przez co nigdy nie dowiedzą się o Lelandzie. Czyli, skoro nadal mają wiadomość (odsłuchują ją przecież ponownie po powrocie Cole'a) to Cassandra ją nagra.

"Niewysłanie Cole'a do pani doktor nic nie da. Po prostu Armia 12 Małp zrealizuje swój plan bez zakłóceń." - tu dochodzimy do sedna mojego postu. Jaka armia 12 małp? Czyżbyś mówiła o tej armii której podwaliny właśnie stworzył Cole? To przecież Cole zabił Lelanda, co doprowadzi do przejęcia władzy nad projektem jego szalonej córki Jennifer oraz stworzył nazwę i symbol samej organizacji. Sama Jennifer mówi swojemu lekarzowi coś w stylu "to nie ja wymyśliłam małpy to on". Przecież Jennifer lubi liczby pierwsze, to skąd wzięła nazwę? Już sama śmierć Lelanda powinna wywołać zmianę przyszłości. Nie spowodowała, a dlaczego? Ponieważ to Cole zawsze zabijał Lelanda w tym punkcie przeszłości.

"Z każdym skokiem w przeszłość zdobywają kolejne wskazówki przybliżające ich do przyczyn wybuchu epidemii, do "punktu 0"." - punktem zero obędzie Cole, który albo przywiezie ze sobą z przyszłości próbkę wirusa i ją straci, albo znowu powie coś komuś nieodpowiedniemu. Oczywiście jeszcze tego nie pokazali, ale wszystko zmierza w tym kierunku. Podobny motyw czytałem w jakimś opowiadaniu, gościu w świecie niszczonym przez chorobę przenoszoną przez pchły cofa się w czasie by zapobiec epidemii i przez przypadek zabiera ze sobą pchłę, która wywołuje tą epidemię.

"Mi się nasuwa pytanie czy "pani doktor z nagrania" poznała Cole'a, który się cofnął w przeszłość (co budzi paradoks lub nieścisłość scenariusza ;-)) czy poznała Cole'a z jej teraźniejszości, w sposób normalny. Kiedy Cole po raz pierwszy cofa się w przeszłość pani doktor nie zna Lelanda. Ale można założyć, że "pani doktor z nagrania" poznała Lelanda samodzielnie." - otóż nie, pani doktor wie o Lelandzie ponieważ powiedział jej o tym Cole. Tak samo jak napastnicy w odcinku 4 wiedzą, że jest tylne wejście od Cole'a który cofa się w czasie z powodu ataku tylnym wejściem. To nie jest paradoks, a logiczny ciąg zdarzeń i dowód na to, że przeszłości nie da się zmienić.

Z resztą o ile pamiętam, to film jechał na podobnym motywie.


użytkownik usunięty
Sharpone

Tak na dobrą sprawę, jeżeli zakończenie tego serialu ma być "pozytywne" (nie jak w filmie), to Cole powinien cofnąć się w czasie do chwili, w której Jones (Barbara Sukowa (niewymieniona w obsadzie na Filmwebie) - szef naukowców) podchodzi do niego do klatki i oferuje mu "okazję ocalenia świata". Powinien im wówczas przeszkodzić i wyjaśnić, że nie powinni nic robić, aby uniknąć epidemii ;)

ocenił(a) serial na 7

Wg naukowców z serialu "niemożliwe są tak krótkie przenosiny :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones