Nie wiem jak bardzo Maciej Musiał był zdesperowany. Rola Olka jest typowo narodowościowa. Musiał dorzuca węgla do kotła, zasuwa po drabinie jak trzeba coś naprawić i wyrzuca trupy jako ostatni z ostatnich. W następnym sezonie o ile ten się pojawi Musiał będzie mył kible i mówił do wszystkich guten tag. Niestety rola palacza w 1899 to nie to samo co rola palacza w ArchiwumX. Może aktor sobie nie doczytał scenariusza a może przycisnęła go inflacja PISowska w Polsce i bierze już każde role. A rola w której Musiał gada coś po polsku do ludzi, którzy go nie rozumieją jest boska. Mógłby tak rozmawiać z kominem (jest tam cztery kominy - materiał na 4 epizody) W serialu zabrakło mi jeszcze Rumuna i Albańczyka - byliby szefami Olka, przynajmniej by sobie pogadali.... /Jeżeli ktoś rozumie co to jest Jałta kulturowa to właśnie jest to/
niezły trolling. Tak jest jak się innych języków nie zna, ogląda się z lektorem, a następnie się myśli, że wszyscy mówią w tym samym języku, tylko nie Musiał haha
No niestety, pudło. Zawsze oglądam z napisami i w orginale, szwedzkim, niemieckim, francuskim etc. To nie trolling ale krytyczna ocena. Opadają mi ręce jak po raz kolejny wyczekujemy wielkiej roli polskiego aktora a wychodzi z tego jedno wielkie G.
Yyy gdyby tak było to byś zauważył, że KAŻDY tam mówi głównie w swoim języku, nie tylko Olek.
Czy to trudne do zrozumienia? Olek jest jedynym Polakiem - reszta gada przynajmniej w parach lub w grupach jak skandynawowie, sceny wtedy są logiczne.