A szkoda, bo nabrałby zapewne głębi po 3 sezonach i wtedy zyskał popularność.
Netflix idzie na prosty, łatwostrawny przekaz i tym samym obraża odbiorców chcących czegoś więcej niż tylko proste historie.
Nie płacę abonamentu żeby nastolatki na podzielonych kontach oglądały sexyfi czy sex education i inne szkoły dla elity... Tylko dobry serial i dobre kino.
Jestem zawiedziony postawą tej lewicowo libelarnwj platformy. <rzyg>